Po co ci broń? Horror w biały dzień. 22-latek z nożem napadł na parę turystów w Koszalinie.

1 rok temu

Mieszkańcy Koszalina są zszokowani atakiem nożownika, do którego doszło na osiedlu Morskim. Młody, zaledwie 22-letni mężczyzna, zaatakował bez przyczyny dwie przypadkowe osoby, które spotkał na swojej drodze!

Do tego zdarzenia doszło w czwartek, 15 czerwca, po godzinie 16., na mostku rowerowym pomiędzy ul. Franciszkańską a Batalionów Chłopskich. To właśnie tam nożownik spotkał parę starszych turystów z Wrocławia. Nie zamienił z nimi choćby słowa. Podszedł do 82-letniego mężczyzny i zdał mu kilka ciosów nożem w brzuch. W tym brutalnym ataku ranna w nogę została również 78-letnia żona mężczyzny, która próbowała go bronić przed nożownikiem.

Szybka akcja policji

—Gdy policjanci przybyli na miejsce zastali starszego mężczyznę i kobietę. Oboje mieli liczne rany — relacjonuje Izabela Sreberska z komendy policji w Koszalinie. Z uwagi na obrażenia obie osoby zostały zabrane do szpitala. 78-letnia kobieta po opatrzeniu mogła wyjść do domu, natomiast ranny mężczyzna pozostał w szpitalu. Jego obrażenia okazały się na tyle poważne, iż zagrażały jego życiu i zdrowiu.

Policjanci natychmiast zaczęli poszukiwania nożownika. —Udało się gwałtownie ustalić dokładny rysopis tego młodego mężczyzny i zabezpieczyć nagrania z monitoringu. W wyniku tych działań został on zatrzymany na klatce schodowej w jednym z bloków na terenie Koszalina już godzinę po tym zdarzeniu. Badanie na zawartość alkoholu pokazało, iż ma prawie promil w wydychanym powietrzu. Testy na obecność narkotyków w jego organizmie pokazały, iż jest również pod wpływem THC — mówi Izabela Sreberska z policyjnej komendy.

Nawet kajdanki na rękach nie pomogły

Zanim młody bandyta trafił do prokuratury, upłynęło sporo czasu. Miał czas wytrzeźwieć. Mimo to, skuty kajdankami i prowadzony przez policjantów, cały czas zachowywał się wulgarnie w stosunku do otaczających go ludzi, pokazując im obraźliwe gesty.

Nożownik odmówił składania wyjaśnień przed prokuratorem i do niczego się nie przyznał. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi mu choćby dożywocie.

Mieszkańcy Koszalina zszokowani atakiem

Mieszkańcy Koszalina nie ukrywają, iż są przerażeni tym krwawym atakiem na przypadkowych przechodniów w ich mieście. —Kiedyś to się w ogóle na ten temat nic nie słyszało. Niepojęte, żeby jeden człowiek na drugiego napadał — mówi Irena Marchewka (54 l.) z Koszalina.Myślę, iż ten człowiek nie był w pełni świadomy tego, co zrobił. Napił się, naćpał i nie myślał, co robi. Sądzę, iż jego świadomość była w dużym stopniu zaburzona. Uważam, iż powinna go za to spotkać wysoka kara. Powinna to być przestroga dla innych, ale i dla niego, by mógł przemyśleć i zrozumieć, co zrobił — twierdzi mieszkająca w pobliżu miejsca ataku pani Emilia (62 l.).

Idź do oryginalnego materiału