Wczoraj w Dziwnówku, jedna z plażowiczek zaalarmowała służby z powodu zniknięcia mężczyzny w morzu. Do akcji wysłano strażaków oraz ratowników.
Według zgłaszającej kobiety mężczyzna pływał w morzu na desce SUP, jednak po chwili zniknął w morzu. Na miejsce skierowano Straż Pożarną i ratowników. Na szczęście nie było potrzeby prowadzenia poszukiwań, ponieważ mężczyzna… najzwyczajniej zakończył pływanie i wyszedł na plażę, cały i zdrowy.
Tego typu wezwań jest dużo, jednak służby do każdego podchodzą profesjonalnie. Najczęściej przyczyną fałszywych alarmów są dmuchane zabawki plażowe, które porwał w morze wiatr. Z dużej odległości, trudno określić, czy to dmuchana piłka, czy może ktoś zniesiony przez morze, potrzebuje pomocy.