PiS mrozi ustawę, która miała pomóc krzywdzonym dzieciom. Organizacje apelują do marszałek Witek

10 miesięcy temu
Nie tylko ośmioletni Kamil - w tym roku w wyniku przemocy domowej zginęło już trzynaścioro dzieci. Tymczasem PiS nie nadaje biegu projektowi nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który może przeciwdziałać tym tragediom. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę apeluje o działanie.

8 maja dowiedzieliśmy się, iż ośmioletni Kamil z Częstochowy, nad którym znęcał się ojczym, zmarł w szpitalu. Cztery dni później posłowie złożyli w Sejmie projekt ustawy o ochronie małoletnich, popiera go Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. "Zawiera on szereg istotnych zmian w systemie ochrony dzieci w Polsce" – tłumaczy fundacja. "Proponowane rozwiązania pozwoliłyby uniknąć wielu dziecięcych tragedii, takich jak śmierć Kamila" – podkreśla.

Ale od 12 maja projekt ten nie otrzymał choćby druku sejmowego. – Apelujemy do marszałek Witek o jak najszybsze rozpoczęcie prac nad projektem. jeżeli do jutra nic się w tej sprawie nie stanie, oznaczać to będzie, iż projekt przeleżakuje przez całe wakacje, co najmniej do jesieni, a to oznacza, iż trafi do zamrażarki – mówi rzeczniczka FDDS Monika Kamińska.

Idź do oryginalnego materiału