Może kto z was urzędem, orderem zhańbiony, Duszę wolną na wieki przedał w łaskę cara I dziś na progach jego wybija pokłony. (Adam Mickiewicz, Do przyjaciół Moskali, Dziadów część III) Słowo przyjaciele w tytule nie jest prawdziwe. Nie jesteście moimi przyjaciółmi. Nie zasługujecie choćby na to, żeby wam rękę podać. Nie jesteście też policjantami, chociaż nazwanie was milicjantami byłoby obrazą...