Policjanci zatrzymali w Nowym Miasteczku pijanego 33-latka, który na jednym z parkingów urządził sobie driftowanie, stwarzając zagrożenie dla osób postronnych. Sprawa trafi do sądu – poinformowała we wtorek (9 września) asp. Justyna Sęczkowska-Sobol z KPP w Nowej Soli.
Policjantka podkreśliła adekwatną reakcję mieszkańców, bo to oni zaalarmowali policjantów o tej sytuacji.
Pamiętajmy, iż każdy sygnał o pijanym kierowcy może w rezultacie uratować komuś życie
– zaznaczyła.
Podczas kontroli okazało się, iż kierujący audi miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie, nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a auto było bez ważnego badania technicznego i obowiązkowego ubezpieczenia. Audi zostało skonfiskowane na poczet przyszłej kary.
Do sytuacji doszło podczas weekendu w rejonie kąpieliska w Nowym Miasteczku. Kiedy dojechał tam wezwany przez świadków patrol, kierowca audi próbował uciec, ale bezskutecznie, gdyż mundurowi zajechali mu drogę.
33-latkowi grozi do trzech lat więzienia i wysoka grzywna – choćby 60 tys. zł – na rzecz Funduszu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. O jego losie zadecyduje sąd.
Polecamy
W Gorzowie odbyły się eliminacje Kynologicznych Mistrzostw Polski Policji [FILM, ZDJĘCIA]
W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gorzowie odbyły się wojewódzkie eliminacje Kynologicznych Mistrzostw Polski Policji. Rywalizowano w kilku konkurencjach. Najlepsi okazali się przewodnicy...
Czytaj więcejDetails
Na granicy z Niemcami skontrolowano ponad 212 tys. osób
