Pijany chciał odjechać autem, zasnął za kierownicą

Dzięki zdecydowanej reakcji przypadkowej kobiety oraz szybkiemu działaniu policjantów, w Stegnie zatrzymano 33-letniego bydgoszczanina, który był poszukiwany do odbycia 3-letniej kary pozbawienia wolności. Mężczyzna nie tylko usiadł za kierownicą mimo braku uprawnień i blisko promila alkoholu, ale też znajdował się pod wpływem narkotyków i miał je przy sobie.

Do zdarzenia doszło 12 listopada na parkingu jednego ze sklepów. Zaniepokojona kobieta zauważyła mężczyznę, który próbował odjechać volkswagenem, choć wyraźnie wyglądał na nietrzeźwego. Gdy próbowała uniemożliwić mu dalszą jazdę, kierowca uciekł pieszo, jednak po kilkunastu minutach wrócił… i zasnął w samochodzie. W tym czasie kobieta wezwała patrol Policji.

Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, mężczyzna zdążył już wyjść z auta. Kobieta przekazała policjantom nagranie dokumentujące jego wcześniejszą jazdę po parkingu. Badanie trzeźwości potwierdziło podejrzenia – 33-latek miał blisko jeden promil alkoholu. Mundurowi gwałtownie ustalili też, iż nie posiada prawa jazdy.

Weryfikacja w policyjnych systemach ujawniła jeszcze poważniejszą informację: mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, który nakazał doprowadzenie go do Aresztu Śledczego w celu odbycia 3-letniej kary więzienia.

Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim klefedron, a badania wykazały, iż wcześniej również zażywał środki odurzające. Jak się okazało, 33-latek ma bogatą kartotekę – był już karany za posiadanie narkotyków, kierowanie w stanie nietrzeźwości, kradzieże, wymuszenia rozbójnicze oraz znieważenie funkcjonariusza publicznego.

Po zatrzymaniu i przedstawieniu kolejnych zarzutów mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie wcześniej orzeczoną karę.