Pierwsi więźniowie we Francji informowani, iż trafią do zakładu dla najgroźniejszych przestępców

Kilkudziesięciu przestępców we francuskich więzieniach zostało poinformowanych, iż niedługo trafią do zakładu Vendin-le-Vieil (w departamencie Pas-de-Calais), jednego z dwóch więzień wyznaczonych dla szczególnie niebezpiecznych gangsterów – podały w środę media we Francji.

Wśród więźniów, którzy trafią do Vendin-le-Vieil, jest Mohammed Amra – przestępca narkotykowy, ścigany przez kilka miesięcy po tym, jak został odbity z konwoju więziennego. W lutym został ujęty w Rumunii.

Minister sprawiedliwości Gerald Darmanin potwierdził w środę, iż część osadzonych, którzy stanowią wysokie ryzyko, została poinformowana o planowanym przeniesieniu. Jest to część procedury, która – jak podał dziennik „Le Figaro” – przewiduje też, iż więźniowie mogą przedstawić argumenty przeciwko tej decyzji. Rozważane są przesłuchania w formacie wideokonferencji albo przyjazd sędziów śledczych do więzienia, aby uniknąć ryzykownego – jak było to w przypadku Amry – transportowania więźniów.

Przewożenie więźniów do Vendin-le-Vieil powinno się rozpocząć w przyszłym tygodniu – prognozuje „Le Figaro”.

Więzienie Vendin-le-Vieil znajduje się na przedmieściach miasta Lens. Działa od około dekady i od tego czasu uważane było za zakład szczególny, jeżeli chodzi o środki bezpieczeństwa. Obiekt ten obliczony był na 135 miejsc, a na początku br. przebywało w nim 99 więźniów, w tym Salah Abdeslam, jeden ze sprawców zamachów terrorystycznych w Paryżu w 2015 roku.

W czerwcu w Vendin-le-Vieil praktycznie ukończono prace mające przygotować więzienie do przyjęcia najgroźniejszych przestępców. Celem jest ich całkowite odizolowanie i uniemożliwienie im prowadzenia z więzienia biznesu narkotykowego, w tym zlecania wymuszeń i kierowania handlem narkotykami. Ma temu zapobiec ścisły reżim (m.in. zagłuszanie, które nie pozwoli używać w celach telefonów komórkowych) i skierowanie tam specjalnie przygotowanego personelu. (PAP)