Pędził 190 km/h, później uciekał przed policją jak wariat

4 godzin temu

Jadący krajową E30 kierowca chevroleta camaro nie zatrzymał się do kontroli policyjnej, choć miał na liczniku 190 km/h. Zahamował z piskiem opon i zaczął uciekać w drugą stronę.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 22 czerwca po południu. Funkcjonariusze bialskiej drogówki, prowadzący kontrolę prędkości na drodze krajowej E30 w miejscowości Sycyna w gminie Biała Podlaska, namierzyli osobowego chevroleta, którego kierowca bardzo mocno przekroczył dozwoloną prędkość. Policyjny radar wykazał 190 km/h.

– Gdy policjant dał znak do zatrzymania, kierowca chevroleta zaczął gwałtownie hamować, zjechał na pobocze i zawrócił, odjeżdżając w przeciwnym kierunku. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg, dając kierowcy sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Pirat drogowy nie reagował i kontynuował ucieczkę, popełniając kolejne wykroczenia, w tym między innymi zakaz wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych czy niestosowanie się do podwójnej linii ciągłej – informuje p.o. rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej mł. asp. Katarzyna Gągolińska.

Ostatecznie 46-letni mężczyzna został zatrzymany. Będzie odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz za popełnione podczas ucieczki wykroczenia. Usłyszał już zarzuty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, niezatrzymanie się do kontroli drogowej zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czytaj też:

[FILM] Grafficiarze z narkotykami przyłapani na gorącym uczynku

[FILM] Grafficiarze z narkotykami przyłapani na gorącym uczynku

Idź do oryginalnego materiału