Pedofil "Cyklop" krąży po Śląsku i budzi strach. Służby uspokajają, ale biegły bije na alarm

4 godzin temu
Marcin J. (46 l.), pedofil z Siemianowic Śląskich skazany za zgwałcenie kilkorga dzieci, znowu budzi przerażenie wśród mieszkańców województwa śląskiego. Mężczyzna, nazywany "Cyklopem" z powodu szklanego lewego oka, powrócił w rodzinne strony. Służby informują, iż mają go pod kontrolą, bo posiada elektroniczną bransoletkę, która umożliwia śledzenie jego ruchów. Jednak zdaniem Jerzego Pobochy, biegłego sądowego w zakresie psychiatrii, takie zabezpieczenie nie uchroni potencjalnych ofiar pedofila. — Rodzice słusznie robią, iż informują się o miejscu jego pobytu. To są prawidłowe, społeczne zachowania, a nie nagonka — podkreśla.
Idź do oryginalnego materiału