Pechowy złodziejaszek. Niecałą godzinę po włamaniu założyli mu kajdanki

1 tydzień temu
O wyjątkowym pechu będzie mogł opowiadać 45-latek, który miał się włamać do jednego z mieszkań przy ul. Nowowiejskiej i już w niespełna godzinę po zdarzeniu z kajdankami na rękach jechał do komisariatu.
Idź do oryginalnego materiału