"Papa Smerf" w rękach policji. Jeden z najbardziej poszukiwanych przemytników złapany

2 tygodni temu

Jeden z najbardziej poszukiwanych przemytników kolumbijskich - Diego Marin Buitrago - został zatrzymany przez portugalskie służby. 62-latek o pseudonimie "Papa Smerf" kierował siecią dostarczającą nielegalnie podrabiane towary z Chin. Mężczyzna czeka teraz na proces ekstradycyjny.

62-letni Diego Marin Buitrago, jeden z najsłynniejszych przemytników w Kolumbii, został zatrzymany w Povoa de Varzim w Portugali, gdzie przez ostatnie kilka miesięcy żył w ukryciu - przekazał portal Portugal Today News.

Przestępca o pseudonimie "Papa Smerf" ma podwójne hiszpańsko-kolumbijskie obywatelstwo. 62-latek uciekał przed służbami z Hiszpanii, gdzie miał być poddany procedurze ekstradycji.

Portugalia. "Papa Smerf" złapany. Odpowiada za gigantyczną kontrabandę

Według prezydenta Kolumbii Gustavo Patro, Buitrago jest przywódcą "gigantycznej sieci chińskiej kontrabandy", która zalewa Stany Zjednoczone, Azję i Europę.

W samej Kolumbii sieć przez niego nadzorowana odpowiada za około 80 proc. dostaw podróbek z Chin, głównie odzieży i obuwia.

ZOBACZ: Kolumbia. Nowy burmistrz boi się wejść do swojego biura. Wezwał egzorcystę

- Zarządzała ona cotygodniowo dostępem do 30 kontenerów z tekstyliami, obuwiem, papierosami, częściami samochodowymi i innymi produktami. Stanowiłoby to nielegalny dochód w wysokości ośmiu miliardów pesos (około 8 mln złotych) w ciągu jednego roku - przekazało Biuro Prokuratora Generalnego Kolumbii.

Według śledczych Buitrago ukrywał się w Portugalii od jesieni, gdzie próbował zalegalizować swój pobyt prosząc o azyl polityczny jako rzekomo prześladowany członek kolumbijskiej opozycji.

W skład grupy kierowanej od 25 lat przez "Papę Smerfa" wchodziło kilkudziesięciu skorumpowanych urzędników państwowych, a także kilku emerytowanych wojskowych i funkcjonariuszy służb policyjnych.

WIDEO: "Wszyscy czuliśmy się jak w domu". Tusk dziękuje premierowi Szwecji
Idź do oryginalnego materiału