Pamiętacie ewakuacje szkół i urzędów po otrzymaniu maila? Sprawcy wpadli

3 godzin temu
Zdjęcie: Pamiętacie ewakuacje szkół i urzędów po otrzymaniu maila? Sprawcy wpadli


Wielomiesięczne działania operacyjne i analityczne policjantów Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości z Poznania doprowadziły do zatrzymania siedmiu mężczyzn podejrzanych o wywoływanie ponad 380 fałszywych alarmów bombowych, wysyłanych do ponad 1500 obiektów w całym kraju. W wyniku ich działań ewakuowano niemal 12 tysięcy osób, paraliżując funkcjonowanie urzędów, szkół, szpitali, sądów i instytucji państwowych. Śledczy podkreślają, iż to zaledwie wierzchołek góry lodowej – zatrzymani mają być powiązani choćby z kilkunastoma tysiącami fałszywych zgłoszeń.

Lata poszukiwań i przełomowa operacja

Do zatrzymań doprowadziły skoordynowane działania funkcjonariuszy CBZC z Poznania, Kielc, Katowic i Bydgoszczy. Jednym z najważniejszych celów był 21-letni Mikołaj R., znany w sieci jako „marcinnowak2080” – samozwańczy cyberterrorysta, który przez cztery lata skutecznie unikał organów ścigania.

Młody mężczyzna z Białegostoku, który ukończył jedynie gimnazjum, całe dnie spędzał przed komputerem. Posługiwał się zaawansowanymi technikami anonimizacji, a jego laptop zabezpieczało hasło składające się aż ze 173 znaków. Policjanci wiedzieli, iż aby zabezpieczyć dowody, muszą przejąć komputer włączony i niezablokowany. Udało się to dzięki przemyślanemu fortelowi – funkcjonariusze wywabiali podejrzanego z mieszkania, zatrzymując go na klatce schodowej.

Cyberprzestępca szukał podziwu i celowo wprowadzał śledczych w błąd

Według ustaleń śledczych Mikołaj R. działał nie tylko po to, by wywołać chaos. Chciał także ośmieszać polskie służby, co sam opisywał w internecie:

„Robię to głównie w celu kompromitacji polskich służb. Chcę też zmotywować inne osoby, by również wysyłały groźby i alarmy.”

Dumnie relacjonował swoje akcje, publikował screeny wysłanych wiadomości, a podejrzenia celowo kierował na niewinne osoby: specjalistów od cyberbezpieczeństwa, dziennikarzy czy rywali z hakerskiego środowiska. To doprowadziło do sytuacji, w których policja – nie wiedząc jeszcze o manipulacji – wkraczała do mieszkań osób, które nie miały z atakami nic wspólnego.

Instytucje, które padały ofiarą alarmów, obejmowały m.in. szpitale, szkoły, komendy policji, prokuratury, muzea, a choćby Kancelarię Prezydenta.

Szeroko zakrojona działalność i kolejne zatrzymania naśladowców

W komputerach podejrzanych zabezpieczono dziesiątki tysięcy adresów mailowych przygotowanych do masowej wysyłki alarmów. Szczególnie niepokojące było odnalezienie folderu „SZKOŁY”, co – w kontekście wcześniejszych fal alarmów podczas egzaminów maturalnych – ma dla śledczych szczególne znaczenie.

Zarząd w Poznaniu CBZC

Działając pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, funkcjonariusze zatrzymali sprawcę, który od 2021 roku pozostawał nieuchwytny. Kierował groźby wobec osób publicznych, instytucji medycznych, oświatowych, lotnisk oraz związków wyznaniowych w Polsce i za granicą. W sieci nazywał siebie cyberterrorystą, a na forach przestępczych chwalił się swoimi czynami.

Zarząd w Bydgoszczy CBZC

W osobnym śledztwie zatrzymano trzy osoby w wieku 18–37 lat, odpowiedzialne za co najmniej 40 kaskadowych wiadomości rozesłanych do ponad 500 adresatów. Podszywały się pod inne osoby, zamawiały na ich adresy towary, a wobec części z nich kierowały groźby. Jeden z podejrzanych trafił do aresztu.

Zarząd w Katowicach CBZC

Zatrzymany 19-latek usłyszał zarzuty dotyczące fałszywych alarmów, kierowania gróźb wobec komendantów policji, prezydentów miast i prokuratorów oraz posiadania materiałów pedofilskich. W przeszłości groził bielskiej szkole – jak ustalono, w ramach zemsty za przegraną w grze online.

Zarząd w Kielcach CBZC

Policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn – 18- i 20-latka – którzy wysyłali fałszywe alarmy w zamian za wirtualną walutę i punkty w hierarchii grupy. Nakłaniali też nieletnich do wysyłania przygotowanych treści, instruując ich na zamkniętych grupach w mediach społecznościowych. Trzech nieletnich stanie przed sądem rodzinnym.

Poważne konsekwencje i dalszy ciąg śledztwa

Fałszywe alarmy bombowe to przestępstwo ścigane z urzędu, za które grozi choćby 15 lat pozbawienia wolności. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawcy mogą zostać obciążeni kosztami akcji służb.

Śledztwo obejmuje również wątek ewentualnego zaangażowania zagranicznych służb, które mogły inspirować działania zatrzymanych.

CBZC zapowiada kontynuację działania i analiza zabezpieczonych danych trwa. Jak podkreślają funkcjonariusze, skala zjawiska jest bezprecedensowa.

Idź do oryginalnego materiału