Inspekcja weterynaryjna apeluje, aby informować o padłych ptakach, które znajdziemy na przykład podczas spaceru. Takie informacje pomogą w profilaktyce ptasiej grypy i rzekomego pomoru drobiu – chorób, których ogniska pojawiają się w Polsce i są dużym zagrożeniem dla ferm i hodowli.
Doktor Jarosław Sułek, powiatowy lekarz weterynarii w Kielcach mówi, iż nie powinniśmy zgłaszać ptaków, które zginęły przejechane przez pojazdy.
– Przy wypadkach komunikacyjnych wiadomo, iż przyczyną śmierci była kolizja z samochodem. Szczególnie cenna są informacje o ptakach, które padły w miejscach, gdzie nie ma dróg – tłumaczy weterynarz.
Ptaki zgłaszać należy w inspektoracie weterynaryjnym odpowiednim dla danego powiatu. Oprócz zwierząt, które zginęły w wyniku wypadku drogowym nie warto zgłaszać też szczątków starych.
– o ile po ptaku zostało tylko kilka kości i trochę piór, to laboratorium nie ma czego badać – tłumaczy Jarosław Sułek.
Ważne jest też, aby martwych ptaków nie przewozić osobiście.
– Ze względów bezpieczeństwa trzeba zachować pewne zasady. Nasz pracownik przyjedzie na miejsce. W odzieży ochronnej, w rękawicach przeniesie takiego padłego ptaka do specjalnego worka – tłumaczy.
Martwe ptaki oprócz ptasiej grypy czy rzekomego pomoru drobiu mogą też przenosić na przykład salmonellę.