Łódź zbombardowana niedawno na Morzu Karaibskim przez Stany Zjednoczone mogła być kolumbijska - zasugerował prezydent Kolumbii Gustavo Petro. Biały Dom zaprzeczył i wezwał Petro do wycofania oświadczenia. Ten w odpowiedzi zażądał ujawnienia informacji o osobach, które zginęły w ataku na statek. Od tygodni amerykańska administracja prowadzi kampanię wymierzoną w kartele przemycające do USA narkotyki i bombarduje podejrzane statki.