Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, od tygodnia ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. 9 grudnia sąd zdecydował o jego aresztowaniu w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
Jak dotąd, mimo intensywnych poszukiwań policji nie udało się go znaleźć.
Gdzie jest Romanowski?
Z informacji "Gazety Wyborczej" wynika, iż śledczy z Prokuratury Krajowej zakładają, iż były wiceminister może być za granicą. jeżeli nie uda im się go znaleźć w Polsce, to możliwe, iż będą wnioskować o wystawienie Europejskiego Nakazu Aresztowania lub czerwonej noty Interpolu.
– Typowania policyjne są takie: 35 proc. wskazuje na kraj, 65 proc. na to, iż jest za granicą – mówi źródło "Rzeczpospolitej".
Jako jedno z miejsc, gdzie może przebywać były wiceminister, wymieniane są Węgry. Nie jest tajemnicą, iż Prawo i Sprawiedliwość i Viktor Orbán utrzymują ze sobą bliskie relacje, a Romanowski może korzystać z tej sieci kontaktów. Kolejnym tropem jest Turcja – kraj, w którym procedura ekstradycji jest bardziej skomplikowana. Istnieje również spekulacja, iż Romanowski może ukrywać się w zakonie Opus Dei, którego jest członkiem.
Azyl – kolejną opcją uniknięcia kary
Jednak to nie koniec możliwości. jeżeli Romanowski rzeczywiście przebywa za granicą, może postanowić ubiegać się o azyl. o ile twierdziłby, iż jego sytuacja jest związana z "prześladowaniami politycznymi", mógłby w ten sposób wstrzymać procedurę ekstradycji. Wówczas decyzję w tej sprawie podjąłby sąd w kraju, w którym poseł się znajduje.
Obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski nieustannie podważa decyzję sądu o aresztowaniu. W rozmowach z mediami uważa ją za "kuriozalną". Zapowiedział także, iż wniesie wniosek o wstrzymanie wykonania aresztu do czasu rozpatrzenia zażalenia przez sąd okręgowy.