Oszustwo za milion euro i wygrana, której nie było. 54-latek z Olsztyna stracił ponad 85 tys. zł

2 dni temu

W ciągu niespełna dwóch miesięcy 54-letni mieszkaniec Olsztyna padł ofiarą dwóch różnych oszustw internetowych, tracąc w sumie ponad 85 000 zł. Mężczyzna uwierzył w wygraną na loterii oraz w historię o przesyłce o wartości bliskiej miliona euro.

Pierwszy kontakt z oszustami nastąpił w połowie kwietnia 2025 roku. Mężczyzna otrzymał wiadomość tekstową z informacją, iż jego numer telefonu został wylosowany w loterii. Nagrodą miało być 100 000 zł oraz markowy sprzęt elektroniczny. Warunek był pozornie prosty – należało kupić karty z kodami doładowującymi konto w popularnym serwisie z grami komputerowymi i przesłać je organizatorowi. 54-latek wykonał kilka takich transakcji, jednak po przesłaniu kodów kontakt z nadawcą się urwał, a nagroda nigdy nie dotarła. Mężczyzna nie zgłosił wtedy sprawy na policję.

Niedługo później dał się nabrać po raz drugi. Tym razem kontakt nawiązała osoba podszywająca się pod dyrektora znanej firmy kurierskiej. W wiadomościach, które otrzymywał za pośrednictwem komunikatora, oszust twierdził, iż olsztynianin jest odbiorcą przesyłki o wartości niemal miliona euro. Aby ją odebrać, musiał opłacić „część jej wartości” poprzez przelewy na konta wskazane przez nadawcę. Rzekome konta firmy kurierskiej okazały się prywatnymi rachunkami bankowymi.

Zmanipulowany mężczyzna zrealizował kilka przelewów, przez co stracił ponad 85 000 zł. Dopiero 8 lipca 2025 roku zdecydował się zgłosić sprawę na policję.

Policja apeluje o zachowanie ostrożności, szczególnie w przypadku niespodziewanych wiadomości o rzekomych wygranych, spadkach czy przesyłkach o wysokiej wartości. Autentyczne firmy nigdy nie proszą o opłaty z góry na prywatne konta bankowe. W przypadku podejrzeń warto natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji.

źródło: KMP Olsztyn

Idź do oryginalnego materiału