Oszustwo metodą "na policjanta" w Starachowicach. Dom miał być obserwowany przez złodziei

1 tydzień temu
W Starachowicach doszło do kolejnego oszustwa metodą "na policjanta". Tym razem 76-letnia mieszkanka miasta straciła blisko 23 tys. zł. Przestępcy podszywając się pod funkcjonariusza policji, nakłonili kobietę do przekazania im oszczędności, twierdząc, iż jej dom jest obserwowany przez złodziei, a przekazana gotówka ma być sprawdzona. Niestety, seniorka padła ofiarą manipulacji i po rozmowie telefonicznej przekazała oszustom swoje pieniądze. Jak podkreślają stróże prawa metoda "na policjanta" mimo iż jest doskonale znane, przez cały czas okazuje się niezwykle skuteczna.

- Oszust dzwoni do seniora, podając się za funkcjonariusza policji lub pracownika innej instytucji. Pod pretekstem zagrożenia, np. pojawiających się w okolicy złodziei prosi o przekazanie pieniędzy dla "bezpieczeństwa" lub rzekomego sprawdzenia ich autentyczności. W rzeczywistości, takie żądania to klasyczny sposób wyłudzenia – tłumaczą funkcjonariusze.

Jak uchronić się przed oszustwem?

- Zakończ rozmowę i zachowaj dystans. Policja nigdy nie prosi o przekazanie gotówki przez telefon. W przypadku takiego żądania natychmiast zakończ rozmowę. Zamiast ufać rozmówcy, należy zadzwonić na numer alarmowy 112 i zapytać, czy dana sytuacja faktycznie ma miejsce. Ważne jest, aby samemu wybrać numer telefonu. Starsze oso
Idź do oryginalnego materiału