Dwa zgłoszenia, ten sam schemat oszustwa
Zamojscy policjanci przyjęli dwa zgłoszenia dotyczące oszustwa, którego ofiarą padli mieszkańcy różnych powiatów. Obaj mężczyźni odpowiedzieli na internetowe ogłoszenie dotyczące sprzedaży koparko-ładowarki za 55 000 złotych, wpłacili zaliczkę w wysokości 2000 złotych i przyjechali do Zamościa, aby odebrać sprzęt. Na miejscu okazało się, iż pod wskazanym adresem nie ma sprzedawcy, a osoby tam mieszkające nie miały żadnej wiedzy o transakcji.
Przebieg oszustwa
Pierwsze zgłoszenie złożył 59-letni mieszkaniec powiatu dębickiego. Z relacji wynika, iż po znalezieniu ogłoszenia na portalu OLX skontaktował się z rzekomym sprzedawcą, którym była kobieta. Ta zapewniła, iż koparka jest dostępna, ale z powodu dużego zainteresowania wymaga wpłacenia zaliczki na rezerwację. Mężczyzna przelał 2000 zł na podane konto i umówił się na odbiór maszyny. Po dotarciu pod wskazany adres wraz z krewnym odkrył, iż ogłoszenie było fałszywe. Próby kontaktu z „sprzedającą” zakończyły się niepowodzeniem.
W czasie, gdy policjanci zajmowali się zgłoszeniem 59-latka, do komendy zgłosił się 27-latek z powiatu radomskiego, który padł ofiarą tego samego oszustwa. On również wpłacił 2000 złotych zaliczki i przyjechał do Zamościa, aby sfinalizować zakup koparko-ładowarki. Podobnie jak w przypadku starszego mężczyzny, pod wskazanym adresem nie zastał sprzedawcy ani pojazdu.