Wadowiccy kryminalni zatrzymali trzy osoby, z których jak się okazało, 22-letni mieszkaniec Chorzowa, uczestniczył w przestępczym procederze oszustw tzw. metodą „na policjanta”. Mężczyźnie grozi kara choćby do 8 lat więzienia.
W listopadzie na terenie powiatu wadowickiego doszło do serii oszustw - poinformowała w czwartek Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach.
Mieszkańcy otrzymywali telefony z informacją od osób podających się za policjanta, iż ich oszczędności są zagrożone.
Oszuści pod legendą prowadzenia operacji specjalnej, której celem miało być zatrzymanie szajki zajmującej się defraudowaniem środków, tak manipulowali osobami pokrzywdzonymi, iż w efekcie dochodziło do przekazywania pieniędzy osobom, które rzekomo miały być funkcjonariuszami policji - przekazała w swoim komunikacie w czwartek wadowicka policja.
Pokrzywdzonym wmawiano również, iż w przestępstwo mogą być zamieszani pracownicy banków, w których zgromadzili oszczędności.
Takie działanie miało na celu wzbudzenie braku zaufania do pracowników placówek bankowych i spowodowanie wypłaty środków z kont. W ten sposób oszukanych zostało kilka osób na terenie powiatu wadowickiego - przekazała policja.
Jak poinformowano, 72-letni mężczyzna stracił ponad 100 tys. złotych, a 70-letnia kobieta przekazała oszustowi ponad 60 tys. złotych.
Jeden z pokrzywdzonych podał rysopis osoby, której przekazał swoje oszczędności.
Policjanci z wydziału kryminalnego zajmujący się tą sprawą wytypowali osoby, mogące mieć związek z przestępczym procederem. Policjanci przyznają, iż duże znaczenie w sprawie miała kooperacja z operatorem monitoringu miejskiego w Wadowicach.
We wtorek, 26 listopada, kryminalni na ul. Legionów w Wadowicach, zatrzymali 3 osoby z województwa śląskiego, które poruszały się Fiatem Punto.
Zatrzymanie osób zapobiegło popełnieniu kolejnego oszustwa na terenie naszego powiatu. 79-latka również dała się zmanipulować i czekała na rzekomego policjanta celem przekazania swoich oszczędności w kwocie 24 tys. złotych - poinformowała wadowicka policja.
Jak się okazało, związek z popełnionymi przestępstwami miał 22-letni mieszkaniec Chorzowa. Podróżująca z nim 19-latka z Katowic została przesłuchana w charakterze świadka i po zakończonych czynnościach zwolniona. Natomiast 19-letni mieszkaniec Katowic okazał się być osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 22-latkowi czterech zarzutów oszustw i skierowanie wniosku do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. 22-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów, a sąd przychylił się do wniosku. Mieszkańcowi Chorzowa grozi kara więzienia od 6 miesięcy do choćby 8 lat - przekazała w czwartek wadowicka policja.