Do suwalskich policjantów zgłosiła się 52-latka, która została oszukana metodą na „wygrana na loterii”. Mieszkanka powiatu suwalskiego uwierzyła w wygraną i chcąc odebrać pieniądze wykonywała polecenia oszusta. Łącznie straciła 5000 złotych. Policjanci apelują o czujność i każdorazową weryfikację rozmówców proszących nas o przekazywanie swoich danych.
Suwalscy policjanci przyjęli zgłoszenie od kobiety, która została oszukana metodą „na wygraną na loterii”. Poszkodowana poinformowała, iż na jednym z popularnych komunikatorów internetowych otrzymała prośbę o podanie numeru telefonu na, który otrzymała kod. Po jego wprowadzeniu 52-latka otrzymała informację o wygranej na loterii. Mieszkanka naszego powiatu, aby otrzymać nagrodę podawała kody BLIK. Wówczas, zamiast otrzymać na konto spodziewaną kwotę, z jej rachunku zniknęło w sumie 5000 złotych.
Policjanci radzą co zrobić aby paść ofiarą oszustów:
- weryfikować tożsamość osób, które wysyłają do nas wiadomości z prośbą o pożyczkę. Najpierw skontaktujmy się z nimi telefonicznie i upewnijmy się, czy faktycznie to oni potrzebują tego rodzaju pomocy,
- nie kierować się pośpiechem, ale zdrowym rozsądkiem,
- pamiętać o stosowaniu silnych haseł, które zawierają małe i duże litery, cyfry oraz znaki specjalne,
- dodatkową ochroną naszego konta może być dwuskładnikowe uwierzytelnienie. Wybierając pytania bezpieczeństwa wybierzmy hasło trudne do odgadnięcia, na które tylko my znamy odpowiedź. Pamiętajmy również o tym, aby nigdy nie zapisywać hasła w przeglądarce internetowej.
Źródło informacji i fot.: KMP SUWAŁKI