Ostrzelano szkołę podstawową w Polsce. Ewakuacja. Dzieci w panice opuszczały budynek

3 dni temu

Dramatyczne sceny rozegrały się dziś rano w szkole podstawowej we Włodarach w województwie opolskim. Około godziny 9:30 do budynku miały paść strzały najprawdopodobniej z broni pneumatycznej. Na miejsce natychmiast wezwano policję i służby ratunkowe, a wszystkich uczniów oraz pracowników ewakuowano.

Fot. Warszawa w Pigułce

Panika wśród dzieci i nauczycieli

Według wstępnych informacji, strzały usłyszało kilku nauczycieli, którzy natychmiast zarządzili ewakuację uczniów. Dzieci w pośpiechu opuszczały sale lekcyjne i gromadziły się na szkolnym boisku. Dyrekcja powiadomiła policję, która błyskawicznie zareagowała. Na miejscu pojawiły się radiowozy, a teren wokół szkoły został zabezpieczony.

Świadkowie relacjonują, iż w chwili wybuchu paniki w szkole przebywało ponad stu uczniów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci dokładnie przeszukali okolice budynku i zabezpieczyli ślady, które mają pomóc w ustaleniu sprawcy.

Policja prowadzi śledztwo

Jak poinformowała opolska policja, wszystko wskazuje na to, iż budynek został ostrzelany z zewnątrz. Najprawdopodobniej użyto broni pneumatycznej, jednak śledczy nie wykluczają innych wersji. Na miejscu pracują technicy kryminalistyki, którzy zabezpieczyli pociski oraz odciski palców.

Funkcjonariusze analizują także nagrania z kamer monitoringu znajdujących się w pobliżu szkoły. Nieoficjalnie wiadomo, iż mundurowi przesłuchali już pierwszych świadków.

Sprawa pod specjalnym nadzorem

Sytuacja w szkole została w pełni opanowana, a dzieci trafiły pod opiekę rodziców. Zajęcia zostały odwołane do końca dnia. Policja i prokuratura prowadzą dochodzenie, a sprawa została objęta szczególnym nadzorem ze względu na bezpieczeństwo najmłodszych.

Jak podkreślają funkcjonariusze, tego typu incydenty traktowane są wyjątkowo poważnie. jeżeli potwierdzi się, iż za ostrzałem stoi osoba prywatna, może jej grozić kara choćby do 8 lat więzienia.

Społeczność w szoku

Mieszkańcy Włodar są zaniepokojeni i nie kryją emocji. – To mała miejscowość, tu nigdy nie działo się nic podobnego – mówią rodzice uczniów. Władze gminy zapowiedziały zwiększenie patroli policyjnych w okolicy placówek oświatowych oraz wsparcie psychologiczne dla dzieci, które przeżyły stresujące chwile.

Policja apeluje do wszystkich świadków zdarzenia o zgłaszanie się na komendę w Kluczborku lub kontakt telefoniczny. Każda informacja może pomóc w zatrzymaniu osoby odpowiedzialnej za atak.

Idź do oryginalnego materiału