Ostre przedmioty w słodyczach! Ostrzeżenie z Łodzi!

reporter-ntr.pl 1 dzień temu

W całej Polsce odnotowywane są sygnały o ostrych przedmiotach w słodyczach rozdawanych dzieciom w Halloween. Taka sytuacja miała też miejsce w Łodzi. Została opisana przez Aleksandrę Radomską, stand-uperkę.

Autorka projektu „Mam wątpliwość”, opisała sytuację na swoim profilu w mediach społecznościowych. W słodyczach zebranych przez jej córkę i jej koleżanki miały znajdować się ostre przedmioty.

„Dziś moja córka zbierała cukierki z koleżankami. I od kilku różnych osób na Bałutach w okolicach Marysińskiej dostała cukierki z igłami w środku. Sprawdźcie, proszę, słodycze waszych dzieci – dzieciaki mówią, iż igły były w różnych cukierkach od przynajmniej trzech osób – w tym przemiłej starszej pani” – napisała łodzianka.

Do wpisu dołączyła zdjęcie przekrojonej czekoladki, w której widać było metalową igłę.

Po kilku godzinach Radomska wydała oświadczenie, w którym napisała, iż sprawcą zdarzenia jest osoba małoletnia, która umieściła igły w cukierkach w ramach… żartu, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.

Oto treść oświadczenia

Bardzo dziękuję za tak duży odzew w celu nagłośnienia sprawy związanej z zagrożeniem wynikającym z obecności igieł w cukierkach, które dostały dzieci.

Odnoszę się do tego jednak także ze względu na niewłaściwy kierunek działań, reakcji i ocen: ludzi, instytucji i mediów.

Jedynym moim celem było ostrzeżenie przed zagrożeniem dzieci i rodziców.

Dziś okazało się, iż sprawcą zdarzenia jest osoba małoletnia, która umieściła igły w cukierkach w ramach… żartu. Absolutnie nie zdając sobie sprawy z konsekwencji (które ponosi) i ich – także medialnej skali.

Z troski o to dziecko i jego rodziców i z obawy przed internetowym linczem, który nie wniósłby do sprawy nic dobrego, chciałabym zakończyć ten temat – na poziomie publicznym, bo oczywiście sprawa nie zostanie zignorowana.

Bardzo proszę też o zaniechanie ocen, komentarzy, snucia insynuacji, które mogą w niesprawiedliwy sposób dotknąć wielu osób, które od wczoraj przeżywają stres, którego nikomu nie życzę.

Mój wczorajszy post wynikał wyłącznie z chęci ostrzeżenia innych i strachu i nie miał na celu uderzyć w kogokolwiek.

Jeszcze raz dziękuję za zaangażowanie.

Ostatnie godziny kosztowały mnie bardzo wiele i życzę Wam i sobie spokoju i odpoczynku.

Z poważaniem

– Ola Radomska

Idź do oryginalnego materiału