Interwencja policji w Krzywiźnie: Do zdarzenia doszło we wtorek. Policję wezwał właściciel jednej z firm, przyczyną było zachowanie jego pracownika. - Chodziło o względy finansowe, zdaje się, iż mężczyzna nie chciał rozliczyć się z właścicielem. To obywatel Ukrainy, ale komunikował się w języku polskim, nie chciał podać funkcjonariuszom swoich danych. Pracownik nie reagował na żadne polecenia policjantów, choć potwierdzał, iż je rozumie. Funkcjonariusze poinformowali go, iż w takim wypadku muszą go przewieźć do jednostki celem ustalenia tożsamości - przekazał portalowi Gazeta.pl asp. szt. Dawid Gierczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.
REKLAMA
Śmierć 48-latka: Jak słyszymy, w pewnym momencie mężczyzna próbował się oddalić, miał być też agresywny i wyzywać policjantów. Zakładając kajdanki, funkcjonariusze zastosowali wobec mężczyzny siłę fizyczną. - Policjant dwa razy uprzedził, iż zostanie użyta siła. Mężczyzna w trakcie zakładania kajdanek stracił przytomność. Funkcjonariusze odstąpili od zakładania kajdanek i reanimowali mężczyznę, reanimację prowadziło też pogotowie. Lekarz niestety stwierdził zgon - dodał asp. szt. Dawid Gierczyk.
Zobacz wideo Bodnar na koferencji "Zatrzymaj hejt". Zapowiada ochronę mniejszości seksualnych przed mową nienawiści
Co dalej: Sprawę bada prokuratura, zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego mężczyzny. Jest też prowadzone wewnętrzne postępowanie policji. Postępowaniem tym będą objęte dwie osoby: policjant i policjantka. Informację o zdarzeniu jako pierwsze podało RMF FM.
Przeczytaj również o tym, co działo się przed szkołą w Łużnej. Rodzice blokowali budynek. Interweniowała policja
Źródło: Rmf24.pl