Okrzyknięto go "bohaterem z Bałut". Znalazł porzucone niemowlę. Potem skuła go policja

4 godzin temu
Uratował noworodka niemal w ostatniej chwili. Dziewczynkę czekała pewna śmierć, gdyby nie "bohater z Bałut", który okrył ją własnym ubraniem i wezwał policję. 37-latek został jednak niemal od razu zakuty w kajdanki. Rodzina uważa, iż płaci zbyt wysoką karę z "głupotę z młodości".15 kwietnia wieczorem w pustostanie na Starych Bałutach w Łodzi trzech mężczyzn znalazło noworodka szczelnie zawiniętego w reklamówkę. Usłyszeli ciche kwilenie. Zaniepokojeni postanowili to sprawdzić. Gdy weszli do budynku, znaleźli dziecko. Wezwali na miejsce służby.
REKLAMA


Noworodek trafił do Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi w stanie skrajnej hipotermii, ale przeżył i teraz czuje się dobrze. W jego krwi wykryto ponadto amfetaminę. Policja niezwłocznie rozpoczęła poszukiwania matki. Po kilku dniach mundurowym udało się ustalić, kim jest.


Zobacz wideo


Czy z noworodkiem powinniśmy pójść do fizjoterapeuty? "W niektórych krajach te wizyty są obowiązkowe"


Uratował noworodka w pustostanie, a teraz jest w więzieniuI choć wydawałoby się, iż w tej historii nic gorszego zdarzyć się już nie może, to doszło do kolejnego dramatu. 37-letni Łukasz z Bałut, który uratował noworodka, okrywając go swoim ubraniem, trafił do więzienia. Gdy pod pustostanem pojawiła się policja i wylegitymowała mężczyznę, okazało się, iż ma do odbycia karę pozbawienia wolności, bo nie odbył prac społecznych, które mu wcześniej zasądzono.Jak przyjechała policja, to zaraz nas wylegitymowali. Zwrócili uwagę na Łukasza. Jego skuli do tyłu i zaprowadzili do radiowozu. Okazało się, iż ma do odbycia karę więzienia, a chyba to chodziło o jakieś prace społeczne czy coś takiego– powiedział jeden z mężczyzn cytowany przez "Fakt". Utworzono zbiórkę dla "bohatera z Bałut"Znajomi mężczyzny postanowili pomóc rodzinie "bohatera z Bałut" i założyli zbiórkę pieniężną. "Prosimy o pomoc dla małego wielkiego, który znalazł i uratował życie nowo narodzonego maleństwa porzuconego w pustostanie w zawiniętym worku na śmieci. Niestety przy weryfikacji przez policję okazało się, iż ten dobry człowiek musi iść odsiedzieć karę za głupotę z młodości. Tuż przed świętami jego rodzina została sama bez środków do życia. o ile możesz wesprzeć finansowo rodzinę, która znalazła się w tak trudnym położeniu, będziemy wdzięczni" - czytamy na stronie pomagam.pl.


Uratowana przez "bohatera z Bałut" dziewczynka otrzymała imię Jagoda. w tej chwili policja prowadzi śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty. Matka porzuconej w pustostanie dziewczynki może być oskarżona o usiłowanie zabójstwa w zamiarze ewentualnym.
Idź do oryginalnego materiału