Okradziono ich w czasie wesela. Zniknęły wszystkie koperty. "Mieliśmy mieć poprawiny, a zamieniło się to w stypę"

2 dni temu
Zdjęcie: Bogdan Sonjachnyj / Shutterstock


Dzień ślubu miał być najpiękniejszym dniem w ich życiu. Niestety, ktoś pokrzyżował te plany. Parze młodej w dniu wesela skradziono wszystkie koperty. Do zdarzenia doszło w Szuminie 22 czerwca. - Tego nie można porównać z jakąkolwiek inną kradzieżą - żali się pan młody.
Wesele odbyło się 22 czerwca w miejscowości Szumin w pow. węgrowskim. Para młoda po otrzymaniu prezentów od gości, przewiozła wszystkie koperty do domku znajdującego się nieopodal miejsca imprezy. - W nocy świadkowa z mężem poszli spać do tego domku i mimo ich obecności ktoś dokonał kradzieży. Wróciliśmy tam około 5 nad ranem, furtka i drzwi do domku były otwarte na oścież. To nas zaniepokoiło. Kiedy weszliśmy do środka, zauważyliśmy, iż pudełko i torebka żony zniknęły - relacjonował w rozmowie z TVN24 pan młody.
REKLAMA


Zobacz wideo "Po pandemii nie robimy już wesel na 300 osób". Wedding plannerka zwraca też uwagę na inny trend. "Przykry dla par młodych"


Odnaleziono torebkę i pudełko, ale bez zawartości
Następnego dnia goście weselni zamiast na poprawiny, udali się na poszukiwania skradzionych dóbr. Chociaż odnaleziono torebkę i złodziej pozostawił w niej portfel, zniknęły z niego wszystkie pieniądze. Po południu zlokalizowano także pudełko na koperty. Wewnątrz było tylko kilka kartek z życzeniami. Policja prowadzi czynności w tej sprawie, ale jak relacjonują młodzi, mogą one potrwać choćby rok. - Niedługo miną dwa tygodnie, a policja nic od tego czasu nie zrobiła. Nie sprawdzili monitoringu, nie przesłuchali świadków. Wiemy, iż wczoraj został wyznaczony główny śledczy w naszej sprawie. Z naszej perspektywy śledztwo stoi. A im więcej czasu upłynie tym ciężej znaleźć sprawcę - żalił się pan młody.


Jak przekazał w rozmowie z TVN24 komisarz Marcin Góral z Komendy Powiatowej Policji w Węgrowie, straty pary młodej oszacowano na około 50 tys. zł. Na miejscu razem z funkcjonariuszami był pies tropiący. - Zebrano ślady do dalszych badań. Policjanci sprawdzają monitoringi. Postępowanie jest prowadzone w komisariacie policji w Łochowie. Sprawa jest w toku - podkreślił Góral.
Para młoda chce odzyskać kartki od gości
Młodzi zaznaczyli, iż nie chodzi im tylko o odzyskanie pieniędzy, ale ogromną wartość mają dla nich również kartki, które otrzymali od gości. - Złodzieje zostawili kilka kartek w odnalezionym pudełku, ich przekaz był piękny. Chcielibyśmy mieć szanse dowiedzieć się, co było w innych - mówił pan młody. Następnie dodał: "Mieliśmy w niedzielę mieć poprawiny, a zamieniło się to w stypę i chodzenie po działkach i szukanie śladów i pudełka. Rozmowy między gośćmi też skupiły się na kradzieży. Nie tak to miało wyglądać".
Idź do oryginalnego materiału