Okradli grób dziecka. Matka prosi o zwrot. "Dla kogoś mogły to być drobiazgi"

2 godzin temu
Internauci nie przebierali w słowach. W komentarzach jednogłośnie potępili osoby, które zabrały cenne pamiątki z grobu chłopca w Radomiu. "Może kogoś ruszy sumie i odda" 0 napisał jeden z nich.
Miniony weekend, kiedy wypadł Dzień Wszystkich Świętych, dla wielu osób upłynął pod znakiem odwiedzin grobów bliskich. Rodziny, przyjaciele i znajomi zmarłych tłumnie przyjeżdżali na cmentarze, zostawiali na grobach wiązanki, zapalali znicze. Poza tymi aktami pamięci, co jakiś czas słyszy się też o innych - aktach wandalizmu lub kradzieżach.

REKLAMA







Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Na cmentarzach dochodzi do kradzieży
Najczęściej łupem złodziei padają okazałe znicze, donice z kwiatami, czy kosztowne wiązanki. Z tego powodu niektórzy podpisują doniczki lub lampiony nazwiskiem zmarłego. Tym razem miało miejsce inne, oburzające zdarzenie, do którego doszło na cmentarzu Ofiar Firleja w Radomiu. Ktoś okradł tam grób dziecka, na którym bliscy pozostawili ważne dla siebie drobiazgi i zabawki.





Mama prosi o zwrot cennych pamiątek.Facebook/Karolina Morawska/Mamy z Radomia i okolic/screen




Okradli grób jej dziecka
Całą sytuację opisała pani Karolina na Facebooku, na grupie "Mamy z Radomia i okolic całe dawne Radomskie", mama zmarłego dziecka, która w opublikowanym przez siebie poście zwróciła się z prośbą o zwrot skradzionych przedmiotów. Napisała: "Nie sądziłam, iż będę pisać tego typu post... Z ogromnym smutkiem i przykrością informuję, iż z nagrobka mojego śp. synka Stasia na cmentarzu komunalnym przy Ofiar Firleja, zostały skradzione pamiątki - małe samochodziki oraz trzy szklane biedronki. Wczoraj wieczorem wszystko jeszcze było na miejscu, dziś już ich nie ma. Już bardziej zrozumiałabym kradzież wiązanki niż zabawek dziecka..."


W dalszej części wpisu jego autorka napisała: "Dla kogoś mogły to być drobiazgi, ale dla nas miały ogromną wartość emocjonalną. To nie tylko przedmioty, ale symbole pamięci i miłości do naszego dziecka. Może czyjeś dziecko wzięło do zabawy, ale proszę o ich zwrot (nie będę nikogo oceniać, ważne, aby się znalazły). Wartość ich dla nas jest bezcenna pod względem emocjonalnym".



Internauci są zbulwersowani
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy użytkowników Facebooka. Pisali: "Ludzie już wstydu i szacunku dla zmarłych nie mają"; "Odebrało mi mowę..."; "Może kogoś ruszy sumie i odda. Nie wyobrażam sobie, aby któreś z moich dzieci zabrało coś z grobu! Przykre..."; "Mam nadzieje, iż ktoś zrozumie, ile to znaczy i wrócą na swoje miejsce."
Idź do oryginalnego materiału