Ojciec i syn zaatakowali w centrum Warszawy. Drastyczne szczegóły

news.5v.pl 1 dzień temu

Do drastycznych scen doszło w centrum w Warszawy w czwartek. Jak relacjonuje stołeczna policja przy ul. Marszałkowskiej dwóch mężczyzn napadło na trzeciego z użyciem noża.

Wcześniej w pobliżu doszło do kłótni między 45-latkiem i jego 41-letnią partnerką, a także jej byłym konkubentem. Monitoring zarejestrował, iż po pewnym czasie na miejscu zjawił się ojciec 45-latka z dwoma nożami, po czym wspólnie z synem zaatakował mężczyznę, z którym wcześniej pokłócił się 45-latek.

„Poszkodowany z licznymi ranami ciętymi poszedł do pobliskiej stacji pogotowia ratunkowego, gdzie stracił przytomność. Ratownicy medyczni natychmiast udzielili mu pomocy medycznej – przekazała policja.

Atak nożowników w centrum Warszawy. Ratownicy walczyli o życie ofiary


Zdarzenie relacjonowała też sama Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” w Warszawie. Z opublikowanego w mediach społecznościowych postu wynika, iż ofiara dwóch nożowników miała trzy rany kłute i uszkodzoną tętnicę.

„Nasi ratownicy wraz z pracownikami izby przyjęć przystąpili do dramatycznej walki o życie pacjenta. Po przeprowadzeniu z nim medycznych czynności ratunkowych pacjent w stanie bardzo ciężkim został przewieziony do szpitala” – opisano.

Zobacz również:


Warszawa. Brutalny atak w centrum miasta. Sprawcami ojciec i syn


We wtorek policjanci z Komendy Rejonowej Policji I – Śródmieście przekazali, iż w zatrzymano trzy osoby mogące mieć związek z tym przestępstwem.

„41-latkę przesłuchano w charakterze świadka. Z kolei 72-latek i jego 45-letni syn usłyszeli zarzuty pobicia z użyciem noża oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Ich czyny zostały zakwalifikowane jako chuligańskie. Działali publicznie z oczywistego błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego” – podano.

Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście i zdecydował się zastosować wobec podejrzanych trzymiesięczny areszt. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności. Policja zaznacza, iż wszyscy uczestnicy zdarzenia to obywatele Polski.

Jednak na tym sprawa się nie kończy. W czasie policyjnych czynności okazało się, iż pokrzywdzony jest poszukiwany przez śródmiejskich kryminalnych. W przeszłości był zatrzymywany za posiadanie rzeczy pochodzących z przestępstwa.

Zobacz również:



Ziobro stawi się przed komisją ds. Pegasusa? Kaleta w „Graffiti”: Stanowisko ministra jest jasnePolsat NewsPolsat News


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

Dołącz do nas
Idź do oryginalnego materiału