Ogromna wspólna akcja służb. W działaniach, które dziś były prowadzone brali udział m.in. policjanci z Krakowa. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Policjanci otrzymali zgłoszenie z miejscowości Nieszkowice Wielkie. Według uzyskanej informacji 44-letnia mieszkanka miejscowości miała znajdować się w sytuacji kryzysowej. Dziś, 7 maja kobieta wyszła z domu około godziny, 10:15 oddalając się w stronę lasu.
Ogłoszono alarm
Na miejsce niezwłocznie udały się wszystkie będące w służbie patrole, a szef jednostki ogłosił alarm dla całego stanu osobowego komendy.
Na dużym terenie leśnym poszukiwania zaginionej kobiety prowadzili policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bochni i jednostek podległych i Krakowa. W akcji wzięły udział również policyjne psy tropiące.
Las przeszukiwano przy wykorzystaniu quadów oraz policyjnym śmigłowcem z powietrza. Wśród zgromadzonych sił i środków byli również strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Bochni, Druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych. Prowadzono także działania przy użyciu drona z kamerą termowizyjną.
Kobieta znajdowała się w zaroślach
Tuż po godzinie 16 biorący udział w poszukiwaniach policjanci, strażacy oraz druhowie ustawili tyralierę, przeszukując kolejne fragmenty lasu. Efekt nastąpił bardzo gwałtownie – mundurowi zauważyli znajdującą się w zaroślach kobietę. Podczas dalszych czynności udzielili jej pomocy oraz potwierdzili jej dane. 44-latka została następnie przekazana pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Zobacz także:
Kraków. Nieletni obrzucili kamieniami dom seniorki. Wybili szybę
Gruzini zatrzymani. Sprawa ma charakter rozwojowy
Akcja „łowców głów”. Wpadł poszukiwany krakowski pseudokibic
Fot. Policja





