Oględziny nieruchomości przed świadectwem energetycznym – co sprawdza audytor?

6 godzin temu

Przygotowanie świadectwa charakterystyki energetycznej nie polega wyłącznie na wypełnieniu formularza w programie komputerowym. Kluczowym elementem procedury jest wizja lokalna, podczas której audytor zbiera dane niezbędne do prawidłowego obliczenia zapotrzebowania na energię. To właśnie wtedy weryfikowana jest jakość izolacji, źródła ciepła i rodzaj wentylacji – a każde uchybienie może wpłynąć na końcowy wynik wskaźnika EP. Co zatem sprawdza audytor podczas oględzin i jak się do tego przygotować?

Na czym polega wizja lokalna?

W praktyce wizja lokalna to dokładne oględziny nieruchomości – z pomiarem powierzchni użytkowej, oceną stanu technicznego przegród zewnętrznych, sprawdzeniem instalacji grzewczej oraz wentylacyjnej. Podczas oględzin audytor wykonuje dokumentację fotograficzną, notuje dane z tabliczek znamionowych urządzeń i ocenia dostępność dokumentacji projektowej. Jak podkreślają eksperci w opracowaniu wizja lokalna przy świadectwie energetycznym zebranie tych informacji pozwala na rzetelne oszacowanie efektywności energetycznej, zwłaszcza w budynkach bez aktualnych projektów technicznych.

Co sprawdza audytor podczas oględzin?

Zakres oględzin zależy od rodzaju budynku, ale są elementy wspólne dla każdej nieruchomości. Po pierwsze – przegrody zewnętrzne, czyli ściany, dachy, podłogi i okna. Audytor sprawdza ich grubość, rodzaj materiału i stan techniczny. Kolejnym punktem są instalacje: źródła ogrzewania (np. piec gazowy, pompa ciepła), system podgrzewania ciepłej wody użytkowej i wentylacja. W przypadku wentylacji grawitacyjnej lub mechanicznej najważniejsze są informacje o wymiennikach ciepła, ich sprawności oraz automatyce sterującej. Istotna jest też liczba i rozmieszczenie grzejników oraz dostępność termostatów.

Audytor weryfikuje również, czy w budynku występują mostki cieplne oraz jakie są realne warunki użytkowania – np. sposób korzystania z poddasza, obecność dodatkowych drzwi zewnętrznych, a choćby to, czy piwnica jest ogrzewana. Na tej podstawie możliwe jest stworzenie tzw. strefy ogrzewanej i nieogrzewanej.

Dokumenty i dane techniczne – co warto przygotować?

Choć przepisy nie wymagają posiadania kompletu dokumentacji, ich obecność zdecydowanie przyspiesza i ułatwia cały proces. Warto przygotować rzut kondygnacji z wymiarami, przekrój budynku, dokumentację dotyczącą źródła ciepła (np. instrukcję pieca lub certyfikat pompy ciepła) oraz dane o zastosowanych materiałach izolacyjnych. Przy braku dokumentacji audytor może przyjąć wartości orientacyjne, jednak będzie to działać na niekorzyść wyniku końcowego.

Zdarza się, iż inwestorzy bagatelizują wizytę, traktując ją jako formalność. Tymczasem to właśnie podczas oględzin decyduje się, czy budynek uzyska świadectwo zgodne z rzeczywistym zużyciem energii, czy raczej zaniżone lub zawyżone, co może mieć konsekwencje np. przy sprzedaży nieruchomości. Więcej na temat świadectw energetycznych znajdziesz tutaj: https://swiadectwa365.pl/wizja-lokalna-przy-swiadectwie-energetycznym

Jak przygotować nieruchomość do oględzin?

Najlepiej zadbać o swobodny dostęp do wszystkich pomieszczeń i urządzeń grzewczych. Warto odblokować podejścia do kotłowni, wentylatorów, poddasza czy rozdzielni elektrycznej. o ile część budynku była modernizowana, dobrze przygotować dokumentację z przebudowy – np. potwierdzenie docieplenia dachu czy wymiany okien. Część danych (np. o grubości warstw podłogi czy ściany fundamentowej) może być trudna do ustalenia „na oko”, więc każda informacja projektowa działa na korzyść inwestora.

Dlaczego oględziny są tak ważne?

Rzetelna wizja lokalna pozwala nie tylko uniknąć błędów, ale też zoptymalizować wynik świadectwa. Im lepiej udokumentowane są parametry budynku, tym większa szansa, iż wskaźnik EP będzie korzystny – co może mieć realne znaczenie przy sprzedaży, wynajmie czy ubieganiu się o dotacje.

Podsumowując, co sprawdza audytor podczas oględzin? Nie tylko metry kwadratowe i typ pieca. Analizuje on kompleksowo efektywność energetyczną całego budynku – od izolacji aż po sposób wentylacji. W interesie właściciela leży więc, by do wizyty przygotować się dokładnie – to inwestycja, która gwałtownie się zwraca.

Artykuł sponsorowany.

Idź do oryginalnego materiału