Stolica karaibskiej wyspy, Port-au-Prince, pogrążona jest w chaosie z powodu działających tam gangów. Przemoc narastała od miesięcy i brakowało skutecznej reakcji, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Grupy przestępcze walczą ze sobą o terytorium, wyniszczając przy tym dzielnice miasta i strasząc obywateli. **Gangi zdecydowały się choćby na wypowiedzenie wojny rządowi**, co doprowadziło do utraty na pewien czas kontroli nad lotniskiem oraz rezygnacji byłego premiera kraju – Ariela Henry’ego. Haiti nie jest w stanie zwalczyć grup przestępczych i potrzebuje wsparcia.