Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Stołecznej Policji nieustannie rozpracowują grupy czy osoby mające związek z przestępczą działalnością. Tak było i tym razem. Funkcjonariusze ustalili, iż mieszkaniec Warszawy może przemycić z jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej znaczne ilości narkotyków. W tym celu mężczyzna kilka dni temu, kierując lawetą Renault Master, przekroczył w Świecku granicę Polski, kierując się na zachód. Dwa dni później z powrotem wjechał do Polski i autostradą A2 zmierzał w kierunku Warszawy.
Przez cały czas policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KSP wspierani przez funkcjonariuszy Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Narkotykowej Zarządu w Warszawie CBŚP mieli pojazd na oku. Jego kierowcę zatrzymali już w Warszawie. Mężczyzna twierdził, iż nie przewozi żadnych narkotyków, a jedynie opony, które ma dostarczyć nieznanej sobie osobie.
W związku z tym, iż mężczyzna był zdenerwowany, policjanci postanowili przeszukać samochód. W trakcie tej czynności zabezpieczyli cztery opony na felgach, a także pieniądze w kwocie 12 700 złotych i 515 euro.
Następnie, aby sprawdzić, czy w oponach nie zostały ukryte narkotyki, wraz z zatrzymanym policjanci udali się do serwisu samochodowego. Po dokładnym sprawdzeniu się okazało, w jednej z opon policjanci znaleźli 3 kilogramy kokainy, 2,5 kilograma heroiny oraz marihuanę o czarnorynkowej wartości 2,5 miliona złotych.
W Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Południe mężczyzna usłyszał zarzut przewozu znacznej ilości środków odurzających. Za popełnione przestępstwo będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na 3 miesiące.
Czynności prowadzone w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Południe w Warszawie.
Tekst: Edyta Adamus