Pił alkohol, zachowywał się głośno i był wulgarny. Mężczyzna przebywający w terminalu pasażerskim gdańskiego lotniska zwracał na siebie uwagę współpasażerów. Interweniowali strażnicy graniczni. Usłyszeli, iż odleciały mu już wszystkie samoloty i dlatego pije wódkę.