Odkryto list niedoszłego zamachowca na Trumpa. Jest kierowany do wszystkich

2 miesięcy temu

W zeszłym tygodniu informowaliśmy o aresztowaniu mężczyzny na Florydzie, który miał przy sobie karabin AK-47 i znajdował się niedaleko Donalda Trumpa na polu golfowym. Dzięki rutynowej kontroli, Agent Secret Service zauważył twarz 58-letniego Amerykanina Ryana Wesleya w krzakach, podczas zabezpieczania szóstego dołka, a następnie dostrzegł karabin. Agent wyskoczył z wózka golfowego, wyciągnął broń i oddał strzał.

Podejrzanemu udało się uciec, zostawiając broń i inne przedmioty na miejscu zdarzenia. Został aresztowany niedługo potem, gdy świadek zauważył go na Interstate 95, głównej autostradzie. Dokumenty sądowe wskazują, iż miał przy sobie 11 sztuk amunicji, w tym jedną umieszczoną w karabinie. Były prezydent został bezpiecznie ewakuowany i nie odniósł obrażeń.

List do Świata

Podejrzany trafił do aresztu. Wiemy, iż jest zagorzałym zwolennikiem wsparcia dla Ukrainy. Krótko po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji zadeklarował w mediach społecznościowych gotowość do walki na Ukrainie, a choćby poświęcenia życia. Plany obejmowały także rekrutację afgańskich żołnierzy, którzy uciekli przed talibami, by walczyli za Ukrainę.

Tym razem, z dokumentów sądowych, dowiadujemy się, iż ​​podejrzany mężczyzna napisał kilka miesięcy wcześniej notatkę, w której stwierdził, iż zamierza zabić byłego prezydenta. Jest to swego rodzaju list zaadresowany do The World, czyli Świata, zdający się uprzedzać o nieudolnej próbie zamachu. Starałem się jak mogłem i dałem z siebie wszystko, co mogłem, czytamy.

Routh, który podczas swojej pierwszej rozprawy w zeszłym tygodniu oznajmił sędziemu, iż nie ma żadnych funduszy ani oszczędności. W liście zadeklarował chęć zapłaty nagrody pieniężnej każdemu, kto zdoła dokończyć zadanie.

Przedłużenie aresztowania

Dokumenty sądowe złożone przez prokuratorów ujawniają, iż pudełko zawierające ten list, a także amunicję, narzędzia i cztery telefony, zostało dostarczone do domu anonimowego świadka przed incydentem. Akta te zostały złożone w celu uzasadnienia kontynuacji tymczasowego aresztowania 58-latka. W dokumentach wskazano, iż anonimowy świadek, którego związek z Routhem jest niejasny, otworzył pudełko, gdy usłyszał o prawdopodobnej próbie zamachu.

Routh przebywa w więzieniu od chwili aresztowania 15 września. Kolejny raz pojawi się w sądzie federalnym w poniedziałek, gdzie mogą mu zostać przedstawione kolejne zarzuty. Na ten moment usłyszał dwa zarzuty związane z posiadaniem broni palnej.

Idź do oryginalnego materiału