Służby przechwyciły podejrzaną przesyłkę z Ameryki Południowej. Straż Graniczna opublikowała nagranie z odkrycia na terenie jednej z posesji na Lubelszczyźnie. Na paletach na pierwszy rzut oka można zauważyć kartony z winem. W środku jednak znajdowało się, aż 44 litry płynnej kokainy o czarnorynkowej wartości ok. 7,5 mln zł. Straż Graniczna z Gdańska we współpracy z innymi oddziałami w kraju, a także funkcjonariuszami z USA, Czech i Europolu od dłuższego prowadziła dochodzenie w sprawie trzech mężczyzn, których podejrzewano o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Kilka dni temu całą trójkę udało się złapać na gorącym uczynku i teraz sprawą zajmie się sąd. "Transport zawierający markowe wino wraz z ukrytą płynną kokainą pierwotnie został załadowany na kontenerowiec w panamskim porcie morskim. Ładunek docelowo miał trafić do Polski poprzez szlak biegnący przez jeden z europejskich portów morskich oraz punkt celny w Ostrawie (Republika Czeska). Dzięki skoordynowanej akcji polsko-czeskich służb udało się zatrzymać transport kokainy na terenie województwa lubelskiego. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wewnątrzwspólnotowego przemytu znacznych ilości narkotyków, za co grozić kara więzienia od 3 do 20 lat" - wyjaśniła Straż Graniczna.