Obrażał ich i złorzeczył. Był agresywny. Na miejscu pojawili się policjanci. Niestety na ich widok Mykola S. się nie uspokoił. Wręcz przeciwnie. Swoją złość skierował przeciwko mundurowym. Najpierw zaczął ich obrażać. Próbował również uciec, a kiedy to się nie udało, doszło do rękoczynów. Ukrainiec zaczął szarpać się z policjantami i próbował uderzyć jednego z nich. - W związku z popełnieniem przestępstw znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji, osobę zatrzymano i przewieziono do jednostki. Z uwagi na brak dokumentów (które rzekomo miał w mieszkaniu, a które jak się potem okazało zgubił ponad rok temu) ,funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania zatrzymanego – przekazali policjanci z komendy w Starych Babicach.Tutaj 32-latek zmienił strategię i próbował przekupić mundurowych, aby zapomnieli o całej sprawie. Był to kolejny błąd.- Za popełnienie tych przestępstw grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd – podsumowali policjanci.Podczas swoich wybryków Ukrainiec był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.