Obywatel Bangladeszu zaatakowany maczetą przez dwóch sprawców

Dantejskie sceny rozegrały się dzisiaj w nocy przed jednym z kebabów na Alei Wolności w Głogowie. Dwóch młodych mężczyzn wtargnęło do lokalu, zniszczyło wnętrze i zaatakowało właściciela maczetą. Obywatel Bangladeszu ledwo uszedł z życiem. Okoliczności zajścia wyjaśnia teraz głogowska policja.

Do zdarzenia doszło dzisiaj po pierwszej nad ranem. Na zarejestrowanym zapisie monitoringu widać dwóch młodych mężczyzn, którzy niszczą elewację kebabu zlokalizowanego przy Alei Wolności w Głogowie. Obaj kopali w witrynę, po chwili słychać było huk tłuczonej szyby. Pojawienie się obywatela Bangladeszu tylko wywołało większą agresję wśród napastników.

Jeden z nich trzymając maczetę zaczął gonić obcokrajowca grożąc, iż go zabije. Na pomoc wybiegli współpracownicy cudzoziemca, ale po chwili zawrócili i wszyscy wbiegli do wnętrza lokalu zamykając się na klucz. Wezwano policję.

Po przyjeździe funkcjonariuszy, napastników już nie było. Poszkodowany obywatel Bangladeszu był mocno wystraszony. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało, ale jak sam przyznał policjantom – cudem uszedł z życiem.

Dzisiaj od samego rana na miejscu zdarzenia pracowały policyjne ekipy dochodzeniowo – śledcze. Zabezpieczono liczne ślady i monitoring przemysłowy, na którym widać moment całego zajścia i wizerunki sprawców. Wydaje się, iż ich ustalenie i zatrzymanie jest kwestią czasu.

Zaatakowany obywatel Bangladeszu prowadzi swój kebab w Głogowie od 9 lat. Wcześniej dochodziło już do podobnych incydentów na tle narodowościowym, ale nie na taką skalę, jak dzisiejszej nocy.