Obwołali go "potworem z Lechitowa". Do dziś nie wiadomo, dlaczego zabił dwie młode kobiety
Zdjęcie: ZABIL ZONE O KOCHANKE
Dominik K. z Lechitowa na Dolnym Śląsku z zimną krwią zabił kochankę. Miesiąc później zamordował swoją żonę, a jej ciało ukrył pod podłogą w pokoju ich trzyletniego synka. Dręczony wyrzutami sumienia, sprawca zgłosił się na policję. Sąd skazując Dominika K. na dożywotnie więzienie, nie potrafił wskazać jednoznacznej motywacji sprawcy.