O psie, który jeździł koleją na Mazowszu. Husky przejechał sam ponad 30 kilometrów

1 godzina temu

O psie, który jeździ mazowiecką koleją – husky sam, bez właściciela przejechał z Mławy do Ciechanowa pociągiem Intercity.

Jak informuje Magda Sakowska, rzeczniczka ciechanowskiej policji, o nietypowym incydencie policję powiadomili pracownicy Kolei Mazowieckich.

Samotnie podróżował pociągiem relacji Mława – Warszawa. Ten piesek wsiadł na stacji w Mławie, natomiast opuścił pociąg na stacji kolejowej w Ciechanowie. Funkcjonariusze z naszej komendy gwałtownie pojawili się na miejscu i zaopiekowali się czworonogiem. Piesek nie był agresywny, nie był przestraszony, a gdy policjanci otworzyli mu drzwi do radiowozu, to od razu chętnie zajął miejsce pasażera i przez całą podróż uważnie obserwował krajobraz – mówiła.

O psie, który jeździł koleją… Nietypowa interwencja ciechanowskich policjantów.
30 listopada około godz. 9:20 dyżurny KPP w Ciechanowie otrzymał zgłoszenie o psie, który samotnie podróżował pociągiem @KolMazowieckie relacji Mława–Warszawa. Zwierzę wysiadło na stacji w… pic.twitter.com/i93kQjyvoX

— Policja Mazowsze (@PolicjaMazowsze) December 2, 2025

Piesek został odwieziony do schroniska w Pawłowie, skąd odebrała go szczęśliwa właścicielka. Pies miał wcześniej uciec z posesji.

Z tego co udało się nam ustalić, to piesek oddalił się z posesji, także choćby nie wiemy, jak doszło do tego, iż pies znalazł się na stacji kolejowej. Sytuacja związana z tym oddaleniem się oraz okoliczności, w jakich warunkach jest trzymany piesek, będą teraz sprawdzane przez policjantów – wyjaśniła Sakowska.

„Nie oceniajmy pochopnie”

Nie osądzajmy ludzi zbyt gwałtownie – o to apeluje Olga Zynkina, kierowniczka schroniska dla bezdomnych zwierząt w Pawłowie. To właśnie tam trafił pies, który jeździł mazowiecką koleją.

Jak mówi Olga Zynkina, Sonia to „kochany pies, który po prostu lubi jeździć koleją”.

Piesek ma na imię Sonia. Ma 13 lat, jest w doskonałym stanie. Wnioskowaliśmy po stanie uzębienia, iż piesek ma mniej lat, więc jest naprawdę bardzo zadbany. Regularnie zażywa aktywności fizycznej z właścicielem, więc naprawdę można tylko pogratulować państwu, iż do takiego późnego, sędziwego wieku, w tak dobrym stanie, doprowadzili psa. Piesek lubi podróżować, lubi jeździć koleją, więc Sonia doskonale wiedziała, gdzie iść i co robić – mówi kierowniczka.

Na właścicielkę Soni, która psa poszukiwała i z przytuliska odebrała następnego dnia, wylała się fala hejtu.

Na panią wylał się taki hejt. Ludzie, którzy bardzo kochają psy, niestety nie bardzo kochają ludzi. Bardzo chciałam prosić wszystkich ludzi, którzy czytają wiadomości w internecie, albo historie, które wywołują emocje, iż właśnie nie wpadać w skrajnie emocje i postarać się nie robić pochopnych wniosków i nie osądzać ludzi zbyt szybko – apeluje Zynkina.

Policja przypomina właścicielom zwierząt o konieczności odpowiedniego zabezpieczania posesji. Pies powinien być trzymany w taki sposób, by nie miał możliwości samowolnego wydostania się na drogę publiczną.

Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do tysiąca złotych lub karze nagany.

Idź do oryginalnego materiału