Nowe cło, nowe napięcia? Trump uderza w Unię Europejską!

5 godzin temu

Narasta napięcie na linii Waszyngton–Bruksela. Najnowsza zapowiedź amerykańskiego prezydenta wywołała burzę komentarzy i natychmiastową reakcję rynków. W tle – polityczne kalkulacje, interesy przemysłowe i pytania o przyszłość relacji handlowych między dwoma największymi blokami gospodarczymi świata.

Fot. Warszawa w Pigułce

„UE powstała, by wykorzystywać USA” – grzmi Trump

Donald Trump zamieścił w piątek wpis w serwisie Truth Social, w którym skrytykował Unię Europejską za brak postępów w rozmowach handlowych. – Nasze rozmowy zmierzają donikąd! – napisał. – Dlatego rekomenduję stawki celne w wysokości 50 proc. na wszystkie towary z UE, począwszy od 1 czerwca – dodał.

Amerykański prezydent zaznaczył, iż cła nie będą obowiązywać produktów wytworzonych na terenie USA, co ma zachęcić firmy do relokacji produkcji.

Rynki reagują nerwowo

Zapowiedź Trumpa wywołała natychmiastowe reakcje na światowych rynkach finansowych. Kontrakty terminowe na amerykańskie akcje spadły, osłabiło się również euro wobec dolara. Inwestorzy obawiają się eskalacji konfliktu handlowego, który może wpłynąć na globalne łańcuchy dostaw i ceny.

Komisja Europejska milczy. Rozmowy dopiero przed nami

Na razie Komisja Europejska nie skomentowała bezpośrednio słów Trumpa. Oficjalna odpowiedź ma paść po rozmowie między komisarzem ds. handlu Marošem Šefčovičem a przedstawicielem administracji USA ds. handlu Jamiesonem Greerem, zaplanowanej na godz. 17 czasu polskiego.

Groźby i naciski: nowa odsłona wojny celnej

W marcu USA już nałożyły 25-procentowe cła na samochody, stal i aluminium z UE, a w kwietniu objęto dodatkowymi taryfami 20 proc. pozostałego importu. Choć cła zostały tymczasowo zawieszone na 90 dni (do 8 lipca), Trump najwyraźniej traci cierpliwość wobec braku ustępstw ze strony Brukseli.

W piątek „Financial Times” ujawnił, iż negocjatorzy USA naciskają na UE, by ta jednostronnie obniżyła swoje cła, grożąc wprowadzeniem nowych taryf w wysokości 20 proc.

Unia chciała porozumienia. Teraz znów w defensywie

Unia Europejska w odpowiedzi na wcześniejsze działania USA zaproponowała obustronne zerowe cła na wszystkie towary przemysłowe, co miało zatrzymać eskalację. Jednak Trump konsekwentnie dąży do bilateralnych ustępstw na warunkach Waszyngtonu, co stawia Brukselę w trudnej sytuacji negocjacyjnej.

Jeśli zapowiedzi Trumpa wejdą w życie, 1 czerwca może być początkiem nowej wojny handlowej między USA a UE. 50-procentowe cła na unijny eksport to największe uderzenie gospodarcze w relacje transatlantyckie od czasów wojny celnej z Chinami. Europa milczy, rynki drżą – a świat szykuje się na nowy etap konfliktu.

Idź do oryginalnego materiału