Poseł Tomasz Głogowski w swojej interpelacji do MSWiA poprosił o wyjaśnienie problemu, który moim zdaniem rzeczywiście istnieje w praktyce i jest generowany przez nieznajomość przepisów lub przez brak ich akceptacji. Może problem by nie istniał, gdyby przepisy ustawy o obroni i amunicji nie były wykładana przez osoby, które o wykładni przepisów prawa nie miały pojęcia. Niestety w Polsce wykładnią prawa administracyjnego nie zajmują się prawnicy, a urzędnicy na ogół bez wykształcenia prawniczego.
Treść pytania skierowanego do MSWiA wydaje mi się rozsądna. Oto pełna treść:
Zapytanie nr 557 do ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie zasad noszenia broni przez osoby, które legitymują się pozwoleniem na broń wydanym do celów sportowych
Zgłaszający: Tomasz Głogowski Data wpływu: 20-05-2024
Szanowny Panie Ministrze,
ze statystyk wynika, iż w ostatnich latach rośnie liczba osób uzyskujących pozwolenie na broń w różnych celach, dlatego niezwykle ważne jest zapewnienie jednolitej interpretacji przepisów regulujących noszenie broni w naszym kraju.
W mediach społecznościowych, na kursach szkoleniowych oraz w uzasadnieniach orzeczeń sądów pojawiają się czasami sprzeczne interpretacje na temat zasad noszenia broni palnej w oparciu o pozwolenie uzyskane do celów sportowych. Wyrażane są czasami, niemające moim zdaniem oparcia w przepisach prawa poglądy, iż np. broń posiadaną w oparciu o pozwolenie do celów sportowych można nosić tylko bezpośrednio na strzelnice oraz iż do noszenia broni wymagana jest osobna adnotacja w decyzji o pozwoleniu na broń. Stąd wniosek o uzyskanie opinii ministerstwa w tym zakresie.
Problem, moim zdaniem, bierze się z ustalenia wzajemnego stosunku regulacji dotyczących noszenia broni do przepisów wskazujących na cel uzyskania pozwolenia. Nie wydaje się jednak, by z samej nazwy „celu uzyskania“ można było, przy braku innych regulacji w tym zakresie, wyprowadzić wniosek o sposobie noszenia czy miejscu, w które broń można nosić. Gdyby bowiem tak było, broń w celu kolekcjonerskim można by było jedynie „kolekcjonować“, a nie strzelać z niej na strzelnicy, podobnie jak broń „w celach pamiątkowych“, a przecież tak nie jest.
Jak wynika z art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. 1999 nr 53 poz. 549 ze zm. – dalej ustawa), pozwolenie na broń wydaje się w szczególności w celach: ochrony osobistej, ochrony osób i mienia, łowieckich, sportowych, rekonstrukcji historycznych, kolekcjonerskich, pamiątkowych, szkoleniowych. Za istotną przyczynę wydania pozwolenia na broń do celów sportowych uważa się – zgodnie z brzmieniem art. 10 ust. 3 pkt 3 ustawy – udokumentowane członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze strzeleckim, posiadanie kwalifikacji sportowych, o których mowa w art. 10b, oraz licencji adekwatnego polskiego związku sportowego.
Przyczyna wydania tego rodzaju pozwolenia jednak w żaden sposób w przepisach ustawy nie przekłada się na zasady noszenia broni uzyskanej do tego celu. Co oczywiste, w przepisach wykonawczych różnicuje się jedynie rodzaje broni, które może nabyć osoba posiadająca konkretne pozwolenie.
Zgodnie bowiem z art. 10 ust. 9 ustawy noszenie broni oznacza każdy sposób przemieszczania załadowanej broni przez osobę posiadającą broń. Norma ta, jak się wydaje, odnosi się do każdego rodzaju broni, skoro wyraźnym celem ustawodawcy było wykluczenie z tego katalogu jedynie broni posiadanej na podstawie pozwolenia do celów kolekcjonerskich lub pamiątkowych, do czego wymagana jest zgoda adekwatnego organu Policji (ust. 8), oraz iż adekwatny organ Policji może w pozwoleniu na broń ograniczyć lub wykluczyć możliwość jej noszenia, co potwierdza się w legitymacji posiadacza broni (ust. 7). Ten ostatni fragment przepisu wydaje się jasno wskazywać, iż prawo do noszenia broni wynika wprost z uzyskanego pozwolenia i nie wymaga adnotacji w decyzji, chyba iż to noszenie jest zabronione przez wyraźny przepis lub wynika z decyzji adekwatnego organu Policji.
Wykładnię tę wydają się wzmacniać przepisy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 sierpnia 2014 r. (Dz. U. 2014 poz. 224), tj. z dnia 10 lutego 2023 r. (Dz. U. 2023 poz. 364) w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji, którego § 8 stanowi, iż broń palną nosi się w kaburach lub futerałach (ust. 1), broń palną przeznaczoną do ochrony osobistej nosi się w sposób jak najmniej widoczny, w kaburze przylegającej do ciała (ust. 2), zaś broń palną nieprzeznaczoną do ochrony osobistej (a więc i do celów sportowych), o ile jest to możliwe, ze względu na jej ilość i wielkość, nosi się w sposób określony w ust. 2 (ust. 3), czyli jak broń przeznaczoną do ochrony osobistej.
Zgodnie zatem z zasadą lege non distinguente, o ile przepisy nie rozróżniają zasad noszenia broni, a tym bardziej celu noszenia broni „sportowej“ od np. „broni do ochrony osobistej“, nie można w procesie wykładni prawa dokonywać samodzielnego rozróżnienia.
Mając na względzie powyższe wątpliwości i uwagi, proszę Pana Ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania oraz określenie czy zdaniem Pana Ministra te kwestie wymagają doprecyzowania prawnego:
1. Czy osoba posiadająca broń na podstawie pozwolenia do celów sportowych może nosić broń tak jak osoba nosząca broń do celów ochrony osobistej również w sytuacji, gdy nie udaje się na strzelnicę?
2. Czy prawo do noszenia broni wynika z samego prawa posiadania pozwolenia na broń, czy też w decyzji o pozwoleniu na broń prawo takie musi zostać wyraźnie przyznane (poza wprost przyznaną kompetencją w tym zakresie co do broni do celów kolekcjonerskich i pamiątkowych)?
Odpowiedź jaką pan poseł Głogowski otrzymał jest odpowiedzią, która mnie zdumiała.
Odpowiedź na zapytanie nr 557 w sprawie zasad noszenia broni przez osoby, które legitymują się pozwoleniem na broń wydanym do celów sportowych
Odpowiadający: sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Czesław Mroczek
Warszawa, 26-06-2024
Szanowny Panie Marszałku,
w odpowiedzi na zapytanie numer 557 Pana Posła Tomasza Głogowskiego w sprawie zasad noszenia broni przez osoby, które legitymują się pozwoleniem na broń wydanym do celów sportowych, uwzględniając stanowisko Komendy Głównej Policji w przedmiotowej sprawie, uprzejmie informuję, iż zgodnie z brzmieniem art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji[1], broń i amunicję należy przechowywać i nosić w sposób uniemożliwiający dostęp do nich osób nieuprawnionych. Szczegółowe zasady i warunki przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji przez osoby fizyczne oraz podmioty, z uwzględnieniem zabezpieczeń uniemożliwiających dostęp do broni i amunicji osobom trzecim, określają przepisy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 sierpnia 2014 r. w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji[2]. Zgodnie z § 8 ww. rozporządzenia, broń palną nosi się w kaburach lub futerałach. Natomiast w sposób jak najmniej widoczny, w kaburze przylegającej do ciała należy nosić broń palną przeznaczoną do ochrony osobistej, a także broń palną przeznaczoną do innych celów, o ile pozwala na to jej wielkość i liczba.
Należy zauważyć, iż osoba posiadająca pozwolenie na broń wydaną w celu sportowym nie może jej używać do ochrony osobistej. W związku z powyższym należy uznać, iż noszenie broni palnej posiadanej na podstawie pozwolenia wydanego w celu sportowym jest dopuszczalne jedynie w przypadku wykorzystywania broni zgodnie z jej przeznaczeniem (np. przemieszczanie się na zawody sportowe bądź na strzelnicę).
Prawo do noszenia broni wynika wprost z samego prawa do posiadania broni. Wyjątkiem od powyższego są pozwolenia na broń wydane w celu kolekcjonerskim i pamiątkowym (art. 10 ust. 8 ww. ustawy), jak również przypadki, w których organ ograniczył lub wykluczył możliwość noszenia broni (w decyzji i legitymacji posiadacza broni), czy też w czasowym zakazie przemieszczania się z bronią (art. 33 ustawy o broni i amunicji).
Z poważaniem
z up. Czesław Mroczek
Sekretarz Stanu
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
Odpowiedź jest bez związku z treścią ustawy o broni i amunicji. W odpowiedzi nie dokonano wykładni przepisów zgodnie z zasadami wykładni prawa. Odpowiedź to raczej oczekiwania urzędnika, postulaty jak to jego zdaniem powinno być. Moim zdaniem z przepisów to zupełnie nie wynika.
Nie można czynić ograniczeń noszenia broni posiadanej w oparciu o pozwolenie do celów sportowych, gdy noszenie broni do celów ochrony osobistej, jest regulowane tymi sami przepisami. Z celu pozwolenia pan urzędnik to wyczytał? Wydumał raczej ze swojego widzimisię, a nie z ustawy wyczytał.
Pan urzędnik w odpowiedzi na interpelację stwierdza coś co nie wynika z żadnego przepisu prawa. Pan urzędnik stwierdza błędnie: “Należy zauważyć, iż osoba posiadająca pozwolenie na broń wydaną w celu sportowym nie może jej używać do ochrony osobistej.” To zwyczajna bzdura, prawnicy z politowaniem czytają odpowiedzi urzędnika z MSWiA.
Uprzejmie wyjaśniam podstawę mojego twierdzenia.
Broń wydana w celu ochrony osobistej do obrony używana być może wyłącznie w zgodzie z przepisami o obronie koniecznej. Reguluje to przepis w kodeksie karnym, który brzmi:
art. 25§1 Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
§2 W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a choćby odstąpić od jej wymierzenia.
§a Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba iż przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.
§3 Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.
No i gdzie w tym przepisie jest o broni do ochrony osobistej, albo o broni do celów sportowych? Nie ma panie, nie dość dobrze wykształcony w prawie, urzędniku! Pan urzędnik nie ma przecież pojęcia o tym, iż Sąd Najwyższy dokonując wykładni przepisów o obronie koniecznej uznał nawet, iż bronić się można choćby bronią palną, która jest nielegalnie posiadana. Tak właśnie!
W postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 17.06.2003 r. II KK 42/03 sąd ten stwierdza:
Punktem wyjścia dla oceny, czy i ewentualnie w jakim zakresie oskarżony mógł skorzystać z obrony koniecznej jest stwierdzenie wystąpienia bezprawnego i bezpośredniego zamachu na prawnie chronione dobro oskarżonego: zdrowie i wolność, a choćby życie. (…) Tak samo bez znaczenia jest, iż stosując obronę konieczną oskarżony posłużył się bezprawnie posiadaną bronią. Nie ma też decydującego znaczenia, czy napastnik, starając się doprowadzić oskarżonego do stojącego w pobliżu samochodu, czynił to ze znaczną albo mniejszą siłą oraz czy oskarżony podjął, czy też nie, próbę uwolnienia się nim użył broni palnej. Przewaga bowiem fizyczna napastnika nie dawała większej szansy na skuteczność przeciwstawienia się.
Profesor Marian Filar cytowane postanowienie Sądu Najwyższego skomentował w taki oto sposób:
Fakt nielegalnego posiadania przez zaatakowanego broni palnej nie wyłącza możliwości posłużenia się nią w obronie koniecznej (zob. postanowienie SN z 17 czerwca 2003 r., II KK 42/03, OSNSK 2003, poz. 1305), odpieranie zamachu nie jest bowiem “rycerskim pojedynkiem” i to napastnika obciąża ryzyko szkodliwych dla niego następstw. Napadnięty ma prawo do obrony skutecznej – także gdy napastnik atakuje gołymi rękami. Nie można zaatakowanemu stawiać wymagań co do sposobu obrony czy doboru narzędzi, o ile mieszczą się one w granicach konieczności.
Skoro do obrony koniecznej można użyć choćby broni posiadanej nielegalnie, to nie można użyć broni posiadanej w oparciu o pozwolenie do celów sportowych? Gdyby tak było to by było dopiero szaleństwo myślenia i rozumienia przepisów prawa. Naprawdę nie muszę chyba udowadniać jak bardzo pomylił się autor odpowiedzi na interpelację. Moim zdaniem odpowiedź na interpelację jest błędna, a choćby wprowadzająca w błąd. Ten kto ją napisał pojęcia nie miał o tym co pisze. Niestety dzielna polska policja, będzie po tą odpowiedź sięgała i będzie robiła problemy posiadaczom pozwolenia co celów sportowych. Taki mamy kraj.