

Dzięki szybkiej, zdecydowanej i odważnej reakcji policjantki nie doszło do tragedii podczas pożaru, który wybuchł wczoraj (19 sierpnia) w jednym z hoteli na terenie Namysłowa.
– Jako pierwsza na miejsce dotarła dzielnicowa, starszy aspirant Daria Tomczak. Policjantka nie zawahała się ani chwili i wspólnie z jednym z ratowników weszła do płonącego budynku. Podczas przeszukania pomieszczeń, na wyższej kondygnacji znaleziono mężczyznę. Dzięki szybkiej akcji mundurowej oraz ratownika poszkodowany został bezpiecznie wyprowadzony na zewnątrz. Następnie dzielnicowa upewniła się, iż w budynku już nikt nie przebywa i podjęła próbę gaszenia ognia przy użyciu gaśnicy – mówi podkom. Łukasz Wróblewski, oficer prasowy KPP w Namysłowie.
Dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszki w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Łukasz Wróblewski:




