Nietypowa kradzież na Podhalu. Zuchwali złodzieje podjechali autami z hakami i zabrali dwa domki

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Fot. Tomasz Przygodzki / Facebook


W Nowym Targu doszło do nietypowej kradzieży. Złodzieje na swój łup wybrali dwa domki na lawecie, z którymi odjechali zakopianką. Na nieszczęście dla nich zarejestrowały ich kamery monitoringu. Teraz sprawców poszukuje policja oraz właściciel domków. Jakie konsekwencje im grożą?
Kradzież naszej własności nigdy nie jest przyjemnym doświadczeniem, ale raczej nieczęsto słyszy się o kradzieży całego domu. W tym przypadku zadanie złodziejom ułatwił jednak fakt, iż chodziło o przewoźny domek na lawecie, a adekwatnie dwa takie obiekty. Sprawą zajmuje się już policja, choć sam właściciel jest bardzo zmotywowany, by ująć przestępców i nie czeka bezczynnie na rozwój wydarzeń.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak uniknąć kradzieży lub włamania do samochodu?


Kradzież domków w Nowym Targu. Zuchwali złodzieje odjechali z łupami zakopianką
Do omawianej kradzieży doszło 2 października 2024 roku w godzinach wieczornych, między 20:30 a 21:30. Jak informuje portal Podhale24, domki stały zaparkowane przy ulicy Sikorskiego w Nowym Targu, w województwie małopolskim. Nieznani sprawcy podjechali do nich samochodami z hakami, zapięli lawety i odjechali. Dzięki nagraniom z kamer monitoringu udało się ustalić, iż jeden z odjechał się w kierunku Zakopanego, a drugi w kierunku Krakowa. Właściciel domków, Tomasz Przychodzki, zgłosił sprawę na policję i w tej chwili realizowane są poszukiwania. Poszkodowany podejmuje jednak też działania na własną rękę.


Działam, nie przypuszczam


- stwierdził krótko mężczyzna w rozmowie z Podhale 24. Policja w Nowym Targu prosi o kontakt każdego, kto był świadkiem kradzieży lub widział domki w innej lokalizacji. Do apelu dołącza także właściciel. Osoby posiadające jakiekolwiek informacje na ten temat mogą kontaktować się z nim lub ze służbami. Co ważne, post opublikowany na Facebooku spotkał się już z pewnym odzewem.


Jakie są konsekwencje za kradzież? Przestępcy są poszukiwani przez policję i właściciela domków
Na profilu Tomasza Przychodzkiego kilka osób w komentarzach zadeklarowało, iż faktycznie widzieli domki. Właściciel zamieścił też kilka postów z aktualizacjami. Na razie nie wiadomo jednak, czy w sprawie nastąpił jakiś większy przełom. Według informacji udostępnionych przez TVP Info, oba domki są warte łącznie około 200 tysięcy złotych. Warto również w tym miejscu przypomnieć, co grozi złodziejom w naszym kraju.
Zgodnie z art. 278 Kodeksu karnego kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. To samo dotyczy przywłaszczenia karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu bankowego i uzyskania cudzego programu komputerowego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Jednocześnie portal Infor podkreśla, iż w polskim prawie kradzież może być traktowana jako wykroczenie (gdy wartość skradzionych dóbr nie przekracza kwoty 800 złotych) lub przestępstwo (gdy wspomniana kwota zostanie przekroczona). Sprawcy kradzieży mniejszej wagi podlegają grzywnie, karze ograniczenia wolności albo więzienia do roku.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału