Ciepłe dni spowodowały, iż ruszyła wiosenna migracja nietoperzy. Specjaliści radzą co robić, gdy jeden z nich wleci nam do mieszkania?
Już od ponad miesiąca część nietoperzy jest aktywna, a w tej chwili zimowiska opuszczają gatunki najbardziej ciepłolubne. Opuszczają one zimowiska i przemieszczają się do miejsc letniego bytowania. Polują również na owady.
Część nietoperzy szukając kryjówki na dzień wleci do naszych mieszkań przez uchylone okno. Większość z nich kolejnej nocy wyleci przez te same okno, ale co zrobić, gdy znajdziemy w mieszkaniu takiego gościa?
Z radami przychodzą specjaliści z Polskiego Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”, które prowadzi czynną całą dobę nietoperzową linię pomocową. Telefon: 604 83 65 83
To co robimy?
1. jeżeli jest noc i zwierzę fruwa – należy zamknąć drzwi do innych pomieszczeń, wyłączyć światło, szeroko otworzyć okno i poczekać, aż wyleci (uwaga – wszystkie te kroki są potrzebne; np. przy włączonym świetle szansa, iż samo opuści lokal, jest znacząco mniejsza).
2. jeżeli gdzieś leży lub wisi, chwytamy go do kartonika i wypuszczamy po zmroku.
Jeśli nietoperz miał styczność ze zwierzętami domowymi, jest ranny, osłabiony lub w innych przyczyn nie można go uwolnić należy zadzwonić pod podany wyżej numer telefonu.
Przy okazji specjaliści z ‘Salamandry’ obalają kilka mitów związanych z nietoperzami. Po pierwsze nietoperze nie wplątują się ze włosy, po drugie nie będą chciały nas ugryźć, chyba, iż go chwycimy i będzie się wyrywał, a po trzecie ryzyko zarażenia się w Polsce od nietoperza europejską wścieklizną nietoperzową lub jakąkolwiek inną chorobą jest znikomo małe, a jeżeli go nie dotykamy to zarażenie nie zerowe.