Niespokojnie na granicy: migranci kopią tunel pod barierą!

11 godzin temu
Na wschodniej granicy Polski znowu wrze. Gdy wydaje się, iż migranci, nasyłani przez białoruskie służby, wyczerpali już wachlarz pomysłów na sforsowanie granicy, zaskakują kolejny raz. W miniony piątek, w okolicach Narewki, podlascy strażnicy graniczni udaremnili niecodzienną próbę, która na nowo rozgrzała dyskusję o bezpieczeństwie i skuteczności bariery. Zamiast tradycyjnych drabinek, kładek czy cięcia drutu, grupa migrantów postanowiła działać po cichu i pod osłoną ziemi. Wykopali tunel, który swój początek miał po białoruskiej stronie granicy, ukryty w lesie. Próbowali nim przedostać się pod stalową barierą, wierząc, iż w ten sposób pozostaną niezauważeni.

Ale co sprytne oko elektroniki, to nie dla nich! Centrum Nadzoru Bariery Elektronicznej natychmiast odnotowało nietypowy ruch i wysłało alert do patroli. Chwilę później na miejscu byli już funkcjonariusze, zaskakując migrantów. Gdy tylko wyszli na polską stronę, musieli salwować się ucieczką, by nie wpaść w ręce polskich strażników. Czterech mężczyzn, zaskoczonych nieoczekiwanym obrotem spraw, zniknęło z powrotem na Białoruś.

Sytuacja ta to kolejny dowód na to, iż wojna hybrydowa trwa w najlepsze. Białoruskie służby wciąż aktywnie wspierają proceder nielegalnego przekraczania granicy. Jak informuje Straż Graniczna, pomimo tego, iż po białoruskiej
Idź do oryginalnego materiału