Osiem bomb "nieprawidłowo" zrzuconych przez myśliwiec spadło na zabudowania poza poligonem w miejscowości Pocheon w Korei Południowej, 40 kilometrów od stolicy. 15 osób zostało rannych. Samolot brał udział we wspólnych manewrach wojsk USA i Korei Południowej z użyciem ostrej amunicji.