Niemiecka policja uwolniła Polkę z rąk oprawcy. Interwencję uruchomił telefon matki

3 godzin temu
Niemiecka policja uwolniła ofiarę przemocy domowej: Polkę, która miała być maltretowana przez swojego partnera. Niemcy się nie patyczkowali, weszli do mieszkania siłą. To, co odkryli, mocno ich zdziwiło.


Polska policja zwróciła się do policji w niemieckim Brunszwiku o pomoc prawną w sprawie przemocy domowej. Polscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od matki, która zaalarmowała ich o losie mieszkającej w Niemczech córki. Kobieta twierdziła, iż jej 28-letnia córka jest przetrzymywana w mieszkaniu przez partnera, który jej grozi i zadaje rany.

Siłą wtargnęli do mieszkania


Jeszcze tego samego dnia, w którym polska policja skontaktowała się z niemieckimi urzędami (07.08.2025), niemieccy funkcjonariusze udali się pod wskazany adres i siłą wtargnęli do mieszkania. Zastali w nim 28-letnią Polkę i jej 39-letniego partnera.

Podejrzany o znęcanie się nad kobietą mężczyzna również posiada polskie obywatelstwo – poinformował Deutsche Welle rzecznik policji w Brunszwiku, Sascha Repp.

Dochodzenie w kilku sprawach karnych


Wstępne śledztwo potwierdziło podejrzenie, iż wcześniej doszło do uszkodzenia ciała. Kobieta doznała licznych obrażeń – informuje niemiecka policja. Ze względu na dobro ofiary nie podaje, czy kobieta przebywa już w Polsce.

Zatrzymany mężczyzna został następnego dnia zwolniony. Toczy się przeciwko niemu dochodzenie w kilku sprawach karnych.

Autorka: Katarzyna Domagała-Pereira


Idź do oryginalnego materiału