Klasowa wycieczka uczniów szkoły z powiatu mieleckiego do Kielc na targi dla dwóch nastolatków zakończyła się zatrzymaniem. Jak się bowiem okazało podczas zwiedzania wystawy dokonali kradzieży aluminiowej figurki konia, z jednego ze stoisk. Wartość utraconego elementu wyceniono na 100 000 złotych.
Do piątku (31.03.2023) w kieleckim ośrodku wystawienniczym realizowane są wiosenne targi przemysłowe. Wczoraj na jednym ze stoisk doszło do kradzieży figurki konia, który był częścią aluminiowej statuetki, wykonanej przez jedną z firm, która bierze udział w targach. Zgłaszający wartość utraconego mienia wycenił na kwotę około 100 000 złotych, gdyż jak się okazało była to jedyna taka statuetka w Polsce, a jej wykonanie zajęło 3 miesiące. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji II w Kielcach, do których trafiła sprawa, bardzo gwałtownie ustalili, kto stoi za kradzieżą aluminiowego konia. Było to dwóch uczniów jednej ze szkół z powiatu mieleckiego w wieku 16 i 18 lat. Obaj przyjechali z klasą do Kielc, aby zwiedzić przemysłową wystawę. W związku z tym, iż byli oni mieszkańcami powiatu mieleckiego, kieleccy policjanci, zwrócili się do mundurowych z tamtejszej jednostki o pomoc w ich zatrzymaniu. Jeszcze tego samego dnia stróże prawa zatrzymali obu nastolatków. W mieszkaniu starszego z nich policjanci znaleźli skradzioną figurkę, która niedługo powróci do rąk właściciela.
Zarówno 18-latek, jak i jego młodszy kolega, odpowiedzą za kradzież. W przypadku 16-latka sprawa swój finał znajdzie w sądzie rodzinnym. Starszy z nastolatków z racji tego, iż osiągnął już pełnoletniość, odpowie przed sądem jak dorosły. Za kradzież może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Kielcach / kp)