Nie żyje zabójca olimpijki Rebekki Cheptegei. Bliscy ujawnili motyw

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Dylan Martinez


Morderstwo ugandyjskiej olimpijki Rebekki Cheptegei wstrząsnęło nie tylko światem sportu. Teraz śmierć dopadła jej oprawcę.
Co się stało? Były partner ugandyjskiej olimpijki Rebekki Cheptegei w poniedziałek 9 września zmarł na skutek oparzeń 30 proc. ciała w szpitalu w Eldoret w zachodniej Kenii - poinformowała Agencja Reutera. Mężczyzna na początku września bestialsko zaatakował biegaczkę: polał ją benzyną i podpalił. W tym ataku sam odniósł obrażenia, w wyniku których teraz zmarł.


REKLAMA


Jak zginęła Cheptegei: Ugandyjska biegaczka długodystansowa Rebecca Cheptegei została oblana benzyną i podpalona 1 września. Doznała oparzeń ponad 75 procent ciała. Kobieta została przetransportowana wraz z byłym partnerem do szpitala, gdzie zmarła cztery dni później.


Zobacz wideo "Para idealna" [ZWIASTUN]


Motyw zbrodni: Dickson Ndiema Marangach miał podpalić olimpijkę, gdy wracała z dziećmi z kościoła. Według doniesień BBC zdarzenie widziała sąsiadka kobiety. - Kiedy wyszłam, zobaczyłam Rebeccę biegnącą w stronę mojego płonącego domu, krzyczącą: pomóż mi - powiedziała Agnes Barabara. Kiedy sąsiadka poszła szukać wody, mężczyzna miał ponownie oblać sportsmenkę większą ilością benzyny. Zdaniem brata kobiety prawdopodobnym motywem były zarabiane przez olimpijkę pieniądze, o które para miała się kłócić przed rozstaniem.
Skala przemocy wobec kobiet: Według rządowych danych z 2022 roku przemocy doświadczyło prawie 34 proc. kenijskich dziewcząt i kobiet w wieku 15-49 lat. Szczególnie narażone mają być mężatki (41 proc.). Według badania UN Women z 2023 r. na świecie co 11 minut dochodzi do zabójstwa kobiety przez członka jej rodziny.
Masz chwilę? Przeczytaj rozmowę Anny Kality "Ludzie mówią: 'Masz wspaniałego męża'. Ale to, co cię z nim wiąże, z czasem już nie jest miłością"


Przeczytaj źródła: Agencja Reutera, BBC.
Idź do oryginalnego materiału