53-letnia kobieta jest podejrzana o kradzież egzotycznych roślin o wartości 55 tysięcy złotych. Na nagraniu z monitoringu widać, jak ciągnie dużą doniczkę sprzed kwiaciarni i wkłada ją do bagażnika auta. Na jednej kradzieży się nie skończyło. Kobieta twierdzi jednak, iż "nie wiedziała, iż to czyjaś własność".