Nie tylko Halloween znalazło się na celowniku kościoła. Kapłani ostrzegają też przed Andrzejkami

3 godzin temu
Zdjęcie: Lanie wosku/YouTube @Straszne historie


Jak przypomina portal "Lelum", Halloween to święto, które od lat znajduje się na cenzurowanym. Wielu kapłanów ostrzega przed duchowym zagrożeniem, jakie ma płynąć z obchodzenia tego rodzaju święta. Okazuje się, iż ostrzeżenia dotyczą także popularnych w naszym kraju Andrzejek i wróżb, jakie im towarzyszom.

Kapłan przestrzega przed Andrzejkami

Na stronie parafii Wszystkich Świętych w Strzelcach pojawiło się ostrzeżenie przed praktykowaniem andrzejkowych wróżb. Oberwało się nauczycielom, którzy organizują w klasach andrzejkowe wróżby, polegające na laniu wosku przez dziurkę od klucza, czy przebijanie szpilką serca z imieniem.

Ksiądz Andrzej Sereda stoi stanowczo na stanowisku, iż tego rodzaju praktyki, jak najszybciej powinny zniknąć z polskich szkół. Jego zdaniem wszelkie wróżby niosą ze sobą poważne zagrożenie duchowe, którego należy za wszelką cenę unikać.

Kapłan grzmi, iż wróżby andrzejkowe w żaden sposób nie dają się pogodzić z misją nauczyciela i mocno podkopują jego autorytet. Jego zdaniem wielu uczniów sprzeciwia się tego rodzaju praktykom, zdając sobie sprawę z faktu, iż wróżby i wróżbiarstwo jest grzechem.

Przerażające następstwa

Zdaniem ks. Seredy żaden nauczyciel nie powinien organizować zabaw andrzejkowych. Przestrzegając przed tym, opowiedział historię, którą opowiedziała mu jedna z 14-letnich uczennic. Jego zdaniem to przestroga przed podejmowaniem podobnych praktyk.

"Jeden z uczniów namówił klasę, aby przywołać ducha. Uczniowie ucichli, zapalili świece i przywoływano ducha. Zapanowała atmosfera lęku. Za oknem zaczęło coś się ruszać i miało duże oczy. Uczniowie myśleli, iż to sowa. Było to coś innego. Nagle zgasło światło w klasie, ale nikt nie stał w pobliżu włącznika. Wybuchła panika, uczniowie zaczęli uciekać. Inicjator akcji, w nocy miał koszmarne przeżycia. We śnie – jakaś postać ściągała z niego kołdrę i atakowała go nożem" - relacjonował duchowny.

Duchowny nie rozstrzyga, z czym uczniowie mieli do czynienia. Podkreślił jednak, iż koniec końców praktyka ta okazała się dla uczniów szkodliwa.

Co o tym sądzicie?

Idź do oryginalnego materiału